Prus zdecydowała rozpocząć studia w Warszawie, co wyklucza jej grę w AZS Zeto.
- Ma szansę występować w warszawskiej drużynie AZS AWF, ale tylko jeśli ten klub zapłaci nam za wypożyczenie siatkarki - tłumaczy Dariusz Pieśniak, trener białostoczanek. - Prus nie pojedzie z nami na obóz do Rudki, bo nie mam zamiaru szkolić siatkarki dla Andrzeja Ojrzanowskiego, trenera AZS AWF.
Z kolei Annie Pałkiewicz, rozgrywającej AZS Zeto, jeszcze przed wznowieniem zajęć zaproponowano warunki nowego kontraktu. Zdaniem trenera były one lepsze od poprzedniej umowy. Mimo to zawodniczka nie pojawiła się na żadnym z treningów, nie poinformowała też szkoleniowca o kończeniu kariery. Być może zachowanie siatkarki wynika z dokonanych przez klub wzmocnień, wśród których znalazły się dwie nowe rozgrywające.
- Nie ma co ukrywać, że Pałkiewicz byłaby dopiero trzecią rozgrywającą - dodaje Pieśniak. - Pierwszeństwo gry miałyby zawodniczki z większym doświadczeniem, czyli Jolanta Tobiś i Anna Manikowska.
Dopiero w czwartek - jedenaście dni po pierwszym treningu - zajęcia z drużyną wznowiła Emilia Wojtasik, jedna z bardziej doświadczonych zawodniczek AZS Zeto. Czym była spowodowana tak długa zwłoka?
- Przygotowaniami do operacji nadgarstka, która odbędzie w najbliższy poniedziałek - mówi Dariusz Pieśniak, trener siatkarek. - Zawodniczka mimo założonego gipsu dołączy do nas podczas obozu. Nie będzie od razu trenować z pełnym obciążeniem, jednak w połowie września powinna być już w pełni sprawna.
Na obozie w Rudce białostoczanki pozostaną do 7 sierpnia. Do tego czasu powinno wyjaśnić się, na jakim poziomie rozgrywek zagrają w najbliższym sezonie. To, czy będzie to druga liga, czy Seria B, zależy od wydziału gier Polskiego Związku Piłki Siatkowej, który ma zdecydować, czy Sparta Złotów może wystąpić w miejsce białostoczanek w drugiej lidze. Jeśli tak się stanie, AZS Zeto wystartuje zamiast Sparty w Serii B.
