Ośrodek w Jaszkowie ma m.in. trzy kryte ujeżdżalnie, cztery stajnie ze 170 "lokatorami", trzy stajnie gościnne dla koni przyjeżdżających na zawody, hipodrom letni, tor crossowy i czworoboki ujeżdżeniowe. Na terenie Centrum Hipiki znajduje się również pensjonat dla gości wraz z zapleczem gastronomicznym oraz klinika weterynaryjna.
Mimo tak doskonałego zaplecza przygotowania do mistrzostw Europy trwały rok. Tak wielka impreza odbędzie się w Polsce po raz pierwszy. W Jaszkowie wystartują młodzi jeźdźcy w wieku 12-16 lat oraz ich kuce, znane na świecie jako pony. Są to konie o wzroście do 148 cm. W imprezie tej rangi dosiadane są najwyższe klasą i najszlachetniejsze pony, które często osiągają rezultaty sportowe porównywalne do wyników dużych koni. Do rywalizacji przystąpi 150 koni i jeźdźców z 17 krajów. Kibicować im będzie kilka tysięcy widzów. Wczoraj do Jaszkowa przyjechały ostatnie ekipy z Austrii i Węgier. Uczestnicy zawodów są już w komplecie. Po południu odbył się przegląd weterynaryjny.
Mistrzostwa Europy rozpoczną się dziś o godz. 9 wstępnym konkursem skoków. Na godz. 14 planowany jest pierwszy konkurs eliminacyjny do klasyfikacji indywidualnej. Wieczorem odbędzie się ceremonia otwarcia, podczas której zaprezentują się wszyscy uczestnicy w oficjalnym pochodzie. Konkursy ujeżdżenia rozpoczną się w czwartek, a WKKW - w piątek. Zakończenie imprezy w niedzielę.
Antoni Chłapowski
Właściciel Centrum Hippiki w Jaszkowie, potomek generała Dezyderego Chłapowskiego, uczestnika powstania listopadowego. Ma 60 lat. Początkowo fascynował się wyścigami samochodowymi. W Formule Ford zdobył tytuł mistrza Danii, wicemistrza Szwecji oraz wicemistrza Beneluksu. Po zakończeniu kariery samochodowej zajął się jeździectwem. Ukończył renomowaną Szwedzką Szkołę Instruktorów w Stroemsholm, w której uzyskał najwyższy stopień instruktorski. Ma także obywatelstwo szwedzkie, był więc reprezentantem tego kraju w sportach konnych. Przez wiele lat Chłapowski trenował w znanych stajniach Europy - Jana Mathausena, braci Thomasa i Markusa Fuchs, Willy Melligera, Heleny i Petera Weinbergów. Jest również zawodowym podkuwaczem.
