Ligowy weekend

Żużlowców Złomreksu Włókniarza czekają dwa ważne mecze: 10 lipca o godz. 16.30 na własnym torze z ZKŻ Zielona Góra i 11 lipca w Toruniu z Apatorem Adrianą.

Spotkanie z ZKŻ nie odbyło się w pierwszym terminie z powodu deszczu. Tym razem włókniarze powinni odnieść wyraźne zwycięstwo. Rywalom nie wiedzie się od dłuższego czasu. W ostatniej kolejce, startując w składzie w jakim przyjadą do Częstochowy, przegrali we Wrocławiu z Atlasem 32:58. To niezły wynik, biorąc pod uwagę, że w ich szeregach zabrakło obcokrajowca. Na więcej zielonogórzan nie stać i kibice biało-zielonych mogą się jedynie zastanawiać nad rozmiarami zwycięstwa. Wydaje się, że przekroczenie granicy 30 punktów będzie dla rywali dużym sukcesem.Znacznie ważniejszy i trudniejszy dla częstochowian jest występ w Toruniu. Będzie to rewanż za porażkę w inauguracji sezonu na własnym torze 41:49, po której Włókniarz długo nie mógł się odnaleźć. 12 punktów zdobytych w 11 meczach, to jak na mistrza Polski wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Włókniarz wypadł poza pierwszą czwórkę i do ostatniej kolejki rundy zasadniczej walczył będzie o awans do strefy medalowej. Ewentualna wygrana w Toruniu znacznie przybliżyłaby naszych żużlowców do tego celu, ale w klubie zdają sobie sprawę z trudności zadania.- Z Zieloną Górą musimy spokojnie wygrać, aby w dobrych nastrojach jechać do Torunia - mówi prezes Marian Maślanka. - Tam czeka nas ciężka przeprawa. Wiemy, że rywale robią wszystko, aby odebrać nam punkty, ale my również bardzo mocno przygotowujemy się do tego meczu. Wierzę w drużynę i liczę, że zdobędzie punkty, które przybliżą nas do czwórki.Nasi żużlowcy rzeczywiście najbliższe mecze potraktowali bardzo poważnie. 9 lipca na torze przy ul. Olsztyńskiej odbył się trening z udziałem Rafała Osumka, Zbigniewa Czerwińskiego i Sebastiana Ułamka. Miał dać m.in. odpowiedź na pytanie, który z pierwszej dwójki wystartuje w dwumeczu 10-11 lipca.- Jeszcze nie jestem pewien - odpowiedział trener Andrzej Jurczyński. - Musimy przegadać sprawę z menedżerem. Ale pewne jest, że skład zostanie przemeblowany.A jakie będzie ustawienie drużyny na mecz w Toruniu? - zapytaliśmy szkoleniowca Włókniarza. - To okaże się w dniu meczu. Wysłaliśmy skład, w którym możemy dokonać dwóch zmian. Ustawienie jest ważne, ale my wygramy w Toruniu tylko wtedy, gdy każdy z zawodników pojedzie na swoim najwyższym poziomie - uważa Jurczyński.Tymczasem po ostatnim występie przeciwko Unii Leszno przy kilku nazwiskach należałoby postawić znaki zapytania. Osumek i Czerwiński są równie nieprzewidywalni. Michał Szczepaniak ciężko pracuje na wynik, obiecuje, że się postara, ale ligowe występy wychodzą mu rzadko. 10 i 11 lipca ma się ścigać na specjalnie przygotowanym silniku od mechanika uznanej klasy. Okaże się, ile z jego problemów można zrzucić na sprzęt.9 lipca Ułamek w niczym nie przypominał zawodnika z meczu z Unią. Wypoczęty i uśmiechnięty nie miał sobie równych na torze. - We wtorek ścigałem się w Szwecji, ale później miałem trochę odpoczynku - mówił, pozując do zdjęć ze swoimi fankami. - Czy czuję napięcie? Jest inaczej niż przed wcześniejszymi spotkaniami. Szkoda, że doszło do takiej sytuacji, ale mam nadzieję, że ten lekki stres pomoże nam w koncentracji i z Torunia przywieziemy zwycięstwo.Kibice Włókniarza powinni w niedzielę trzymać kciuki nie tylko za swoich idoli. Równie ważny mecz dla układu czołówki tabeli odbędzie się w Lesznie. Unia podejmuje Atlas i bardzo korzystnym wynikiem dla włókniarzy byłaby porażka gospodarzy.

Mecz z ZKŻ - 10 lipca o godz. 16.30 na stadionie Włókniarza.Przypuszczalne składy: ZKŻ: 1. A. Huszcza, 2. D. Grabski, 3. R. Okoniewski, 4. T. Grabowski, 5. P. Świst, 6. A. Marcinkowski, 7. A. Suchecki; Złomrex Włókniarz: 9. R. Sullivan, 10. Z. Czerwiński, 11. G. Walasek, 12. S. Ułamek, 13. R. Holta. 14. Mich. Szczepaniak, 15. Mat. Szczepaniak.

Niedzielne spotkanie w Toruniu rozpoczyna się o godz. 18. Przypuszczalne składy: Złomrex: 1. S. Ułamek, 2. Z. Czerwiński, 3. R. Sullivan, 4. G. Walasek, 5. R. Holta, 6. Mich. Szczepaniak, 7. Mat. Szczepaniak; Apator: 9. W. Jaguś, 10. M. Jaguś, 11. P. Protasiewicz, 12. T. Bajerski, 13. J. Crump, 14. K. Ząbik, 15. A. Miedziński.

Lanie w Tarnowie

Żużlowcy Apatora przystąpią do meczu z Włókniarzem w kiepskich nastrojach. 9 lipca przegrali wysoko w Tarnowie. Podczas meczu doszło do poważnego zgrzytu. Tomasz Bajerski doprowadził do upadku Jacka Golloba. Został wykluczony, ale sprawiedliwość wymierzył mu Tomasz Gollob, uderzając torunianina pięścią w twarz.

Unia Tarnów - Apator Toruń 54:36.Unia: Rickardsson 13 (2, 3, 3, 2, 3), Wardzała 3 (3, 0, 0, -), J. Gollob 11 (1, 2, 2, 3, 3), G. Rempała 2 (0, -, 1, 1), T. Gollob 10 (3, 2, 3, 2, w), M. Rempała 5 (3, 2, 0, 0), Kołodziej 10 (2, 3, d, 3, 2); Apator Adriana: W. Jaguś 3 (1, 1, d, 1), Kalwasiński ns, Protasiewicz 13 (2, 2, 3, 1, 3, 2), Bajerski 7 (3, 1, 2, 1, d, w), Crump 8 (1, 1, 2, 3, 0, 1), Ząbik 0 (0, 0, 0, -), Miedziński 5 (1, d, 1, 2, 1).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.