Wcześniej nie mogły wspólnie zbierać punktów rankingowych, bo na obozie kadry Kuchczyńska złapała kontuzję. Na szczęście okazała się ona na tyle niegroźna, że po miesięcznej przerwie zawodniczka Piasta mogła wrócić do gry.
- Trochę brakuje nam zgrania, ale z każdym meczem powinno być lepiej - mówi Białobrzeska.
Para Siwa - Kucharz musiała więc wczoraj grać w eliminacjach do rozpoczynającego się dziś turnieju głównego w Krynicy Morskiej. Po jednym zwycięstwie i jednej porażce udało im się awansować z drugiego miejsca w grupie. Oprócz tego duetu w turnieju głównym zagrają inne szczecińskie siatkarki: Agnieszka Gliwa z łodzianką Magdaleną Kwasniewicz są rozstawione z dwójką, Katarzyna Ostrowska i gdańszczanka Dorota Wrzochol - z piątką, a Agata Furmanek z Małgorzatą Sobolewską (Białystok) z siódemką. Wszystkie trzy pary mają na tyle dużo punktów rankingowych, że nie musiały grać w eliminacjach.
