Kontuzja Mirosława Kowalika

Piątkowy trening okazał się pechowy dla żużlowca Budleksu/Polonii. Złamał obojczyk i nie wystąpi w Bydgoszczy w meczu z Apatorem/Adrianą

Wszystko stało się parę minut po szesnastej. Pod taśmą do próbnego biegu stanęli trenujący od wtorku w Bydgoszczy Dariusz Fijałkowski, Jacek Krzyżaniak, Michał Robacki i Kowalik. Dla tego ostatniego zabrakło miejsca w pierwszym łuku i zderzył się z płotem. - Ja już byłem z przodu - mówił przejęty kapitan bydgoszczan Krzyżaniak relacjonując wypadek. - Nie ważne, czy Krzyżak, czy "Fijałek", kto pojechał może za szeroko. Jakby wszyscy zamknęli gaz, to do czegoś takiego by nie doszło - martwił się prezes BTŻ Bogdan Sawarski. Poszkodowany zawodnik z pomocą brata Marcina skorzystał jeszcze tylko z prysznica, po czym z grymasem bólu na twarzy wsiadł do karetki i pojechał do szpitala im. Biziela. - Tam na miejscu od razu po zabiegu może skorzystać z różnych zabiegów rehabilitacyjnych - mówił Sawarski.

Działacze BTŻ od razu skontaktowali się z Anglikiem z polskim paszportem Andym Smithem. Ma się zameldować w Bydgoszczy o 14 (mecz rozpoczyna się o 17). Tak jak Wiesław Jaguś i Tomasz Bajerski pokona ponad tysiąckilometrową drogę z słoweńskiego Krsko nad Brdę. Dotąd Smith startował na bydgoskim torze dwa razy w sezonie: ostatnio 3 maja przeciwko Rybnikowi miał 8, a 18 kwietnia z Zieloną Górą zdobył 10 punktów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.