Mistrzostwa Polski w tenisie

Bez Fyrstenberga, Matkowskiego i Kubota rozpoczęły się w Sopocie mistrzostwa Polski w tenisie. Najwyżej rozstawionym zawodnikiem wśród mężczyzn jest Michał Przysiężny, wśród kobiet Olga Brózda.

Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski i Łukasz Kubot jeszcze w niedzielę grali w drugiej rundzie debla (Kubot z węgierskim partnerem) na wimbledońskiej trawie. Matkowski został w Wimbledonie dłużej, bowiem razem z Amerykanką Mashoną Washington przebrnął pierwszą rundę miksta. Kubot i Fyrstenberg mieli wystartować w Sopocie, na korty SKT jednak nie dotarli. - Zaraz jadę dalej - mówił we wtorek "Gazecie" ten ostatni. - Startuję w turnieju ATP w szwajcarskim Gstaad, wystąpię w deblu i singlu. Do Polski wracam za tydzień na Puchar Davisa.

W tej sytuacji najwyżej rozstawionym zawodnikiem w mistrzostwach Polski został Michał Przysiężny. O zwycięstwo powinien walczyć z Filipem Urbanem (nr 2) i Filipem Aniołą (nr 3).

Wśród kobiet także brakuje najlepszych zawodniczek. Nie ma Marty Domachowskiej, Anny Żarskiej, Joanny Sakowicz i Klaudii Jans (SKT Sopot). Sopocianka miała wystartować, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja, której nabawiła się podczas meczu ligowego, decydującego o drużynowym mistrzostwie kraju. Na pocieszenie pozostał złoty medal. W drużynie SKT obok Jans były także Magdalena Kiszczyńska, Klaudia Włodarczyk, Anna Rynarzewska, Magdalena Tokarska, Wioleta Kaczmarek.

W środę najwyżej rozstawiona w turnieju kobiet Olga Brózda pokonała Rynarzewską 4:6, 6:1, 6:1.

Mecze rozgrywane są na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego przy ul. Ceynowy. Początek gier o godz. 8. Wstęp wolny.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.