- Momentami miałem problemy ze skoncentrowaniem się na meczu. Po reakcjach widowni można było zorientować się co dzieje się w spotkaniu Niemcy - Czechy - dodał Advocaat.
- W końcu jesteśmy w ćwierćfinale, choć po porażce z Czechami przeżywaliśmy trudne chwile. Na całą reprezentację, w tym na mnie spadło mnóstwo krytyki. Teraz czuję ulgę. Przed nami mecz ze Szwecją. To zespół, który w normalnych warunkach nie powinien sprawić nam kłopotów.