Przed ostatnią kolejką ekstraklasy piłkarskiej: hit w Katowicach

Hit w Katowicach: piłkarze "Gieksy" zagrają dziś z Legią Warszawa. - Zagramy na luzie i możemy pokusić się o niespodziankę. Chcemy wygrać - zapowiadają katowiccy piłkarze

Katowiczanie, którzy dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie utrzymanie w ekstraklasie, po raz ostatni wystąpią też pod nazwą Dospel, bo od soboty klub wraca do historycznej nazwy GKS.

Wiele wskazuje na to, że dla wielu piłkarzy potyczka z Legią będzie ostatnim meczem w barwach "Gieksy". Z Katowic mają bowiem odejść: Paweł Brożek i Sebastian Kęska (obaj przez Górnika Łęczna), Admir Adżem, którego w swoim składzie widzą działacze Lecha Poznań i Pogoni Szczecin, Krzysztof Gajtkowski, wraca do Lecha, oraz Adam Bała, który przechodzi do Zagłębia Sosnowiec. Przypomnijmy również, że z katowickim klubem pożegnali się już Tomasz Michałowicz i Maciej Soboń, a równie bliski odejścia jest Paweł Pęczak. - Czekają mnie rozmowy z wieloma piłkarzami. Propozycje pozostania na Bukowej dostali już Brożek i Kęska. Jednak wiele naszych ruchów transferowych będzie zależało od finansów - mówi Piotr Dziurowicz, prezes klubu.

Natomiast już w przyszłym tygodniu na Bukowej pojawi się kilku nowych piłkarzy. - Zagramy trzy spotkania sparingowe, m.in. ze Szczakowianką Jaworzno, w których będą mogli się zaprezentować potencjalni piłkarze "Gieksy". Głównie będą to piłkarze z niższych lig, ale być może do Katowic trafią też zawodnicy z nazwiskami - mówi Dziurowicz.

Początek spotkania o godz. 19.

Polonia Warszawa - Górnik Zabrze

Spotkanie w Warszawie to jeden z ważniejszych meczów ostatniej kolejki, ale nie dla... Górnika. Zabrzanie już wcześniej zapewnili sobie bezpieczne miejsce w środku tabeli. W gorszej sytuacji są ich rywale, którzy wciąż walczą o utrzymanie i muszą wygrać. Trener Polonii Mieczysław Broniszewski (przed laty prowadził Górnika) i jego piłkarze zapowiadają trzy punkty. - Postaramy się wygrać z zabrzanami i w ten sposób zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie - mówi Broniszewski. - Nie wyobrażam sobie, abyśmy przegrali z Górnikiem - dodaje pomocnik Igor Gołaszewski.

W jakim składzie zagra Górnik? Najprawdopodobniej w bardzo podobnym do tego z pojedynku z zespołem z Łęcznej. Nie dlatego, że zabrzanie grali wtedy dobrze, ale z powodu dość wąskiej ławki. Z powodu kartek nie może grać bramkarz Piotr Lech, a inny golkiper Bartosz Białkowski jest kontuzjowany i na miesiąc wyłączony z gry. Z powodu urazów do dyspozycji trenera nie są także Kazimierz Moskal i Mateusz Bukowiec, a pod znakiem zapytania stoi występ Jarosława Popieli, który z powodu kontuzji opuścił boisko w I połowie wtorkowego meczu z Łęczną.

W rundzie jesiennej zabrzanie wygrali u siebie z Polonią 1:0, a jedynego gola strzelił wtedy Paweł Buśkiewicz, były gracz "Czarnych Koszul".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.