Piłkarze Rodziny skorzystali z zaproszenia władz partnerskiego miasta Kielc. Przed turniejem rozegrali dwa towarzyskie pojedynki. Najpierw w Gocie pokonali reprezentację okręgu 2:1 (bramki: Jakubczyk, Janyst), a następnie wygrali we Friemarze z reprezentacją ligi okręgowej 3:0 (Zagniński, Jakubczyk, Kisiel). Zwycięską passę kontynuowali także w międzynarodowym turnieju szóstek w Gocie. Najpierw pokonali Niemcy I 2:0 (Janyst, Niedźwiecki), a następnie drugą ekipę gospodarzy 4:0 (Janyst 2, Zagniński, Niedźwiecki). W finale trafili na... Brazylię opartą na zawodnikach drużyny olimpijskiej do lat 21, którzy przyjechali z turnieju we francuskim Tulonie. Kielczanie byli bliscy sprawienia ogromnej niespodzianki, bo rozpoczęli od prowadzenia 2:0 (Kisiel, Tutaj), a jeszcze do przerwy remisowali 2:2. - Były sytuacje na kolejne bramki. Nie udało się, ale zmusiliśmy rywala do prawdziwego wysiłku - opowiadał Marek Surgiel, trener Rodziny, która ostatecznie uległa 2:4 i zajęła drugie miejsce. - Wszyscy zachwycali się naszą grą i postawą poza boiskiem - dodał.
Rodzina: Paweł Pacanowski - Michał Garecki, Michał Świtoń, Mateusz Król, Krystian Brelak, Szymon Niedźwiecki, Piotr Kisiel, Tomasz Zagniński, Tomasz Buczak (kapitan), Artur Janyst, Karol Jakubczyk, Kamil Jarczak, Maciej Jakubczyk, Mateusz Tutaj, Jakub Buras; trener Marek Surgiel; kierownik drużyny Bogdan Pacanowski
