Od początku sezonu tarnowianie przegrali do tej pory tylko raz - we Wrocławiu. Zielonogórzanie tylko raz wygrali - z beniaminkiem RKM Rybnik. Na papierze "Jaskółki" są zdecydowanym faworytem, ale w tym meczu drużyna będzie mocno osłabiona. Do kontuzjowanych wcześniej Stanisława Burzy i Jacka Golloba dołączył w ostatnią niedzielę Janusz Kołodziej. Jacek Gollob jest podany do składu, ale jego wyjazd na tor jest mało prawdopodobny. - Po dłuższej przerwie zawodnik nie jest jeszcze w pełni sił - mówi prezes Unii Szczepan Bukowski. - Nie ma "spasowanych" motocykli. Jeżeli jednak będzie potrzeba, to wystąpi w meczu.
Burza i Kołodziej przechodzą intensywną rehabilitację. - Nie wiem, kiedy wrócę na tor. Chciałbym jeszcze w tym miesiącu - mówi Kołodziej.
Burza jest w coraz lepszej dyspozycji. Wczoraj, podczas realizowanego na żywo programu telewizyjnego "Kawa czy herbata", zawodnik wjechał na płytę tarnowskiego rynku na motocyklu. - Na razie nie ma mowy o wyjeździe na tor - mówi pan Stanisław. - Ale leczenie przebiega prawidłowo.
Kłopotów nie brakuje również gospodarzom. Po samobójczej śmierci Rafała Kurmańskiego w Zielonej Górze żałoba. Wczoraj odbył się pogrzeb 22-letniego zawodnika. - Bądźcie z nami w tych trudnych chwilach - apeluje do kibiców prezes ZKŻ Robert Dowhan. - Żużlowcom pomoże choćby wasza obecność na stadionie.
Miejscowi pojadą bez Nicki'ego Pedersena, który w sobotę i poniedziałek ma starty w lidze angielskiej. Jego miejsce zajmie inny uczestnik Grand Prix Lee Richardsson. O sile zespołu stanowią także Rafał Okoniewski, Piotr Świst i weteran torów Andrzej Huszcza.
Niezwykle ważna będzie postawa młodzieżowców. W Unii pojadą Paweł Baran i Marcin Rempała. Pierwszy zadebiutuje w meczu ekstraligi, drugi może być zmęczony drogą powrotną z Lonigo (półfinał MŚ seniorów, dostał tam dziką kartę, debiutuje w zawodach tej rangi). U miejscowych jeżdżą Zbigniew Suchecki i Alan Marcinkowski.
Skład Unii: 1. Tony Rickardsson, 2. Robert Wardzała, 3. Grzegorz Rempała, 4. Jacek Gollob, 5. Tomasz Gollob, 6. Paweł Baran, 7. Marcin Rempała.
