Giro d'Italia. Zwycięstwo Damiano Cunego. Rekord Petacchiego

Damiano Cunego wygrał Giro d'Italia. Na ostatnim górskim etapie jego największym rywalem okazał się wcale nie drugi w klasyfikacji Ukrainiec Sierhij Honczar, ale kolega z drużyny Gilberto Simoni. Alessandro Petacchi wygrał ostatni etap, swój dziewiąty w tym Giro.

Rywalizacja Cunego i Simoniego była wyjątkowa. Ostatni raz do pojedynku o różową koszulkę między zawodnikami z tej samej ekipy (Carrera) doszło w 1987 roku. O wygraną w Giro walczyli wtedy Włoch Roberto Visentini i Irlandczyk Stephen Roche. Zwyciężył ten drugi.

Do spięcia między Cunego i Simonim doszło w piątek tuż po piątkowym etapie z metą w Bormio. Simoni obrzucał młodszego kolegę z drużyny inwektywami. Nie mógł mu przebaczyć zachowania na finiszu, ale pewnie do głosu doszła również frustracja. To on przecież miał wygrać ten wyścig, a nie 22-letni młokos z Werony. Tymczasem przyjechał dziewięć sekund z tyłu.

Prawdą jest, że Cunego ma niepohamowany apetyt na zwycięstwa. W Bormio wygrał etap, zachowując się jak sęp. W końcówce czekał, aż jego towarzysze ucieczki się wymęczą, i zaatakował dopiero na finiszu. - Wkurzyłem się, kiedy Damiano zaczął finiszować. On chce wszystko wygrywać, nawet wtedy, kiedy to nie jest potrzebne - tłumaczył Simoni swoje zachowanie. - Sprawa jest zakończona - dodał.

Mówił to jednak w sobotę, po ostatnim górskim etapie, kiedy wszystko było już jasne.

Kilka godzin wcześniej dał z siebie wszystko, aby sprawa nie była zakończona. Simoni uciekał wraz z innym byłym zwycięzcą Giro Stefano Garzellim przez 85 kilometrów. Towarzyszył im jeszcze Słoweniec Tadej Valjavec. Ich przewaga zbliżyła się nawet do dwóch minut - czyli tylu, ile potrzeba było Simoniemu, aby pokonać Cunego. - Nie bałem się, że stracę różową koszulkę lidera - mówił Cunego, ucinając wszelkie spekulacje o konflikcie. - Dyrektor Martinelli zapewniał mnie, że mogę być spokojny. Gilberto walczył po to, żeby wyprzedzić Honczara w klasyfikacji generalnej. Życzyłem mu, aby wygrał ten etap - dodał. Cunego tylko dzięki brawurowemu zjazdowi zdołał zniwelować przewagę ucieczki. I wtedy dopiero Simoni mógł powiedzieć: "Sprawa jest zakończona".

Sukces Cunego w Giro jest niespodziewany. To zawodnik, który wygrywał co najwyżej etapy w mało znaczących włoskich wyścigach. - Czeka mnie teraz nowe życie. Mimo zwycięstwa nie pojadę na Tour de France. Myślę raczej o starcie na mistrzostwach świata w Weronie, czyli u mnie w domu - powiedział Cunego.

Włosi mają też innego bohatera. Alessandro Petacchi został królem sprintu, wygrywając dziewięć etapów tegorocznego Giro. Na wczorajszym, ostatnim etapie z metą w Mediolanie znów był najszybszy. Po II wojnie światowej żadnemu z kolarzy nie udało się dokonać czegoś podobnego. Przed wojną dwanaście z piętnastu etapów wygrał Alfredo Binda.

Z dwóch Polaków startujących w tegorocznym wyścigu Piotr Wadecki wycofał się po dwóch tygodniach, a Sylwester Szmyd zajął 43. miejsce. Szmyd miał też swój udział w zwycięstwie Cunego. Jeździ z nim w jednej drużynie. W piątek mocno się napracował, aby zlikwidować ucieczkę Garzellego. W porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy Dariusz Baranowski zajął 11. miejsce, występ Polaków był mało znaczący.

Wyniki 20. etapu, Clusone - Mediolan (154 km):

1. Alessandro Petacchi (Włochy/Fassa Bortolo) - 4:07.01

2. Marco Zanotti (Włochy)

3. Aart Vierhouten (Holandia)

4. Olaf Pollack (Niemcy)

5. Alejandro Borrajo (Argentyna)

...

19. Damiano Cunego (Włochy) ten sam czas

135. Sylwester Szmyd (Polska/Saeco) 1.08

Klasyfikacja końcowa:

1. Damiano Cunego (Włochy/Saeco) - 88:40.43

2. Serhij Honczar (Ukraina) 2.02 straty

3. Gilberto Simoni (Włochy) 2.05

4. Dario Cioni (Włochy) 4.36

5. Jarosław Popowicz (Ukraina) 5.05

6. Stefano Garzelli (Włochy) 5.31

7. Wladimir Belli (Włochy) 6.12

8. Brad McGee (Australia) 6.15

9. Tadej Valjavec (Słowenia) 6.34

10. Juan Manuel Garate (Hiszpania) 7.47

...

43. Szmyd 1:15.54

Najwięcej zwycięstw etapowych w Giro w jednym roku odnieśli:

12: Alfredo Binda (Włochy) 1927

10: Learco Guerra (Włochy) 1934, Giuseppe Olmo (Włochy) 1936

9: Alessandro Petacchi (Włochy) 2004

8: Costante Girardengo (Włochy) 1923, Alfredo Binda (Włochy) 1929

7: Alfredo Binda (Włochy) 1928, Roger De Vlaeminck (Belgia) 1975, Freddy Maertens (Belgia) 1977, Giuseppe Saronni (Włochy) 1980

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.