Legia była zainteresowana Kowalskim już w ubiegłym roku, ale wtedy trzeba było za niego zapłacić, bo miał jeszcze przez rok ważny kontrakt z Zagłębiem. Teraz mógłby odejść za darmo. Menedżer Legii Edward Socha już spotkał się z zawodnikiem. - Jeżeli coś się wydarzy, to w ciągu najbliższych tygodni. Teraz jednak niczego konkretnego nie mogę powiedzieć. Na razie koncentruję się na lidze i walce z Zagłębiem o awans do ekstraklasy - powiedział dyplomatycznie zawodnik.
Z Burkhardtami to nowa sprawa. - Będę chciał podpisać nową umowę z Amicą - stwierdził 17-letni Filip. Jeżeli jednak przeszedłby "w pakiecie" z mającym na koncie występy w reprezentacji, starszym o cztery lata Marcinem, to taka transakcja nie jest niemożliwa.
W tej chwili Legia prowadzi negocjacje w sprawie przedłużenia umowy ze swoim środkowym pomocnikiem Aleksandarem Vukoviciem. Jeżeli strony dojdą do porozumienia, to występujący na tej samej pozycji Kowalski (ma także ofertę z Wisły Płock) czy starszy z Burkhardtów nie trafią do Legii.