NBA. Timberwolves w finale Konferencji Zachodniej

Po raz pierwszy w historii koszykarze Minnesoty Timberwolves zagrają w finale Konferencji Zachodniej NBA. W siódmym meczu półfinałowym pokonali Sacramento Kings 83:80

Timberwolves, dla których jest to 15. sezon w NBA, przez siedem poprzednich lat odpadali w pierwszej rundzie play-off. Teraz wygrali już dwie, a do finału z LA Lakers przystąpią z przewagą własnego parkietu (rok temu podobnie było w I rundzie: Lakers wygrali wtedy 4:2).

W środę najlepszym zawodnikiem Minnesoty był najbardziej wartościowy koszykarz NBA w tym sezonie (MVP) Kevin Garnett. W dzień swoich 28. urodzin zdobył 32 punkty, miał 21 zbiórek, 5 bloków, 4 przechwyty, 2 asysty. W ostatniej kwarcie skrzydłowy Timberwolves zdobył 13 punktów - kiedy trzy i pół minuty przed końcem meczu trafił za trzy punkty z ośmiu metrów, Minnesota prowadziła 77:70, po chwili powiększyła przewagę do dziewięciu punktów.

Kings odrobili jednak straty, a w ostatniej sekundzie mieli szansę na doprowadzenie do remisu. Za trzy punkty rzucał Chris Webber, piłka dwukrotnie odbiła się od obręczy i wypadła z kosza. Kings w trzecim kolejnym sezonie przegrali siódmy mecz w rywalizacji play-off.

Pierwszy mecz Timberwolves z Lakers w piątek w Minneapolis.

Konferencja Zachodnia - półfinał:

Minnesota Timberwolves - Sacramento Kings 83:80, Timberwolves wygrali rywalizację 4:3

Kto wygra finał Konferencji Zachodniej?
Copyright © Agora SA