Do tej pory Legia z Lechem w finałach Pucharu Polski grała dwukrotnie. Raz była lepsza, raz gorsza. Teraz czekają te zespoły dwa kolejne mecze finałowe. Z tą tylko różnicą, że zdecydują o jednym trofeum, bo taki w tym roku jest regulamin.
9 maja 1980, Częstochowa:
Legia Warszawa - Lech Poznañ 5:0 (3:0). Bramki: Kusto (23., 57.), Okoński (34.), Topolski (38.), Sikorski (54.). Widzów: 26 tys.
Legia: Kazimierski - Topolski, Janas, Załężny, Milewski - Baran, Majewski, Kakietek, Kusto, W. Sikorski, Okoński. Trener: Lucjan Brychczy.
Lech: P. Mowlik - Pawlak, Szewczyk, Grześkowiak, Barczak - Krawczyk, Piekarczyk, Woliński (Grobelny), R. Chojnacki - Stelmasiak, Szpakowski (Marchlewicz). Trener: Wojciech Łazarek
23 czerwca 1988, Łódź
Lech Poznań - Legia Warszawa 1:1 (0:0, 1:1), karne 3:2. Bramki: Araszkiewicz (48.) - K. Iwanicki (64.). Widzów: 10 tys.
Lech: Jankowski - Rzepka, Skrobowski, Łukasik, Kofnyt (50. Słowakiewicz) - Rybak (94. Skrzypczak), Romke, Jakołcewicz, Araszkiewicz - Pachelski, Kruszczyński. Trener: Henryk Apostel
Legia: Robakiewicz - Kubicki, Janas (4. Jóźwiak), Gmur, Arceusz (91. Jagoda) - Iwanicki, Kaczmarek, Pisz, Szeliga - Łatka, Dziekanowski. Trener: Andrzej Strejlau