Wyniki wielkopolskich drużyn w III lidze

Pierwsze od marca zwycięstwo Tura Turek pozwoliło mu opuścić strefę spadkową. Znalazła się w niej Obra Kościan, mimo że niespodziewanie zremisowała z Kotwicą Kołobrzeg.

Piłkarze drugiej grupy III ligi rozegrali 25. kolejkę spotkań. Z wielkopolskich drużyn nie grała tylko Warta Poznań, która pauzowała

Obra Kościan - Kotwica Kołobrzeg 2:2

Bramki: 0:1 Szymański (27. min), 0:2 Bukowski (68.), 1:2 Piątek (69.), 2:2 Putz (88.)

Obra: Tomczak - Ciesielski (85. Kamiński), Sołtysiak Ż, Chorała, Olejniczak Ż (80. Putz), Konicki Ż, Skrzypczak, Sikora (64. Matuszczak), Gorząd (64. Chmielecki Ż), Józefowski, Piątek

Walcząca o pozostanie w III lidze Obra nieoczekiwanie zremisowała z Kotwicą Kołobrzeg, która liczy się w walce o awans do II ligi. Remis jest tym większą niespodzianką, że goście prowadzili już w Kościanie 2:0. Oba gole padły po stałych fragmentach gry, które świetnie wykonywał Piotr Dubiela i idealnie dogrywał piłkę do kolegów. Minutę po stracie drugiej bramki Obra odpowiedziała trafieniem Macieja Piątka, który trafił do siatki uderzeniem z półobrotu. Wyrównujący gol padł tuż przed końcem po uderzeniu piłki głową przez Gerarda Putza. Piłkarze z Kościana mieli jeszcze szanse na zwycięskie trafienie, ale na śliskim boisku brakowało im precyzji. Po meczu kibice mieli sporo pretensji do sędziów o ci musieli opuszczać boisko pod ochroną.

Tur Turek - Unia Tczew 4:1

Bramki: 1:0 Witek (7.), 1:1 Buława (50.), 2:1 Majewski (72.), 3:1 Zasada (75.), 4:1 Sanecki (90., samob.)

Tur: Robakiewicz - Kupiński, Szeląg, Kiczyński, Sałaciński Ż (86. Ignaczak), Zasada (89. Karczewski), Rolnik, Hyży, Kokoszka, Majewski (85. Grabowski), Witek (65. Czekański)

Po sześciu meczach bez zwycięstwa piłkarze z Turku wreszcie zgarnęli 3 pkt i po wygranej nad Unią Tczew wydostali się ze strefy spadkowej. - Dobrze, że się podnieśliśmy po tych ostatnich niepowodzeniach - stwierdził trener Tura Włodzimierz Tylak. Jego piłkarze szybko objęli prowadzenie i do przerwy powinni zdobyć jeszcze kilka goli. W drugiej połowie gracze Unii wyrównali, po błędzie gospodarzy w środku pola. - Na szczęście Tczew nie bronił wyniku i starali się strzelić zwycięską bramkę. Ich ofensywna nastawienie pomogło nam odnieść okazałe zwycięstwo - przyznał Tylak.

Amica II Wronki - Gwardia Koszalin 3:0

Bramki: 1:0 Gaca (17.), 2:0 Sawala (20.), 3:0 Łudziński (52.)

Amica II: Linka - Dziewicki, Gaca, Konieczny - Kikut, Sawala (80. Małecki), Nowak (77. Pruchnik), Lisowski (70. F. Burkhardt) - Bieniek, Bednarek Ż, Łudziński (75. Szczepan)

W sobotę pierwszy zespół Amiki pokonał w ekstraklasie Widzew Łódź 6:0. Piłkarze rezerw szybko zdobyli dwie bramki i zanosiło się, że mają spore szanse na powtórzenie wyczynu I-ligowców. - Chcieliśmy ich przynajmniej dogonić, bo okazji mieliśmy mnóstwo - powiedział trener Amiki II Jurij Szatałow. - Sam Marcin Kikut mógł wygrać ten mecz: w 40. min nie wykorzystał sytuacji sam na sam, w 67. min trafił z 5 m w bramkarza, w 75. nie trafił do pustej bramki, a wreszcie w 86. min minął pięciu rywali i strzelał do bramki, jednak trafił w obrońcę - wyliczał Szatałow. Nic dziwnego, że szkoleniowiec wronieckich rezerw zamierza w najbliższym czasie pracować z piłkarzami nad skutecznością. W sobotę rezerwy Amiki zagrają sparing z Wartą Poznań - obie drużyny pauzują w najbliższej kolejce.

Chemik-Zawisza Bydgoszcz - Mieszko Gniezno 2:2

Bramki: 0:1 Kaliński (6.), 1:1 Woźniak (36., z rzutu karnego), 2:1 Nowicki, 2:2 Zimnik (81.)

Mieszko: Fabiański - Gendera, Zimnik Ż, Góralski, Zieniuk Ż (46. Ditbrener), Tomczak (46. Pawłowski), Iwanicki, Suchomski, Zaporowski (80. Tarnogrodzki), Zarębski, Kaliński (77. Martyka)

Już w 6 min w sytuacji sam na sam z Robertem Tomaszewskim gola zdobył Marcin Kaliński. Był to jeden z dwóch celnych strzałów gości w tym meczu. Drugi miał miejsce w 81 min i dał gnieźnianom remis: po rzucie rożnym obrońcy Chemika-Zawiszy nie upilnowali debiutującego w III lidze 18-letniego Tomasza Zimnika, który głową skierował piłkę do bramki. - Rywale stworzyli dwie okazje i zdobyli dwa gole. My mieliśmy znacznie więcej sytuacji, a do bramki nie udało nam się trafić tak często - narzekał trener bydgoszczan Piotr Gruszka. Jego zespół przeważał, ale marnował kolejne okazje. Dopiero w 36 min, gdy faulowany w polu karnym Mieszka był Adam Kardasz, Arkadiusz Woźniak wyrównał uderzeniem z 11 m. Po przerwie trwał napór Chemika-Zawiszy. Ataki zostały uwieńczone powodzeniem dopiero na kwadrans przed końcowym gwizdkiem. - Po tym golu moi gracze się rozluźnili i rywale to wykorzystali - stwierdził Gruszka.

Pozostałe wyniki: Gryf Wejherowo - Unia Janikowo 0:2, Kaszubia Kościerzyna - Kujawiak Włocławek 4:2. Flota Świnoujście i Warta Poznań pauzowały.

Copyright © Agora SA