Droga do mistrzostw

W kwietniu Republika Południowej Afryki świętowała 10-lecie wprowadzenia demokracji. W 1994 r. upadł system apartheidu, w którym pełne prawa polityczne przysługiwały tylko białym.

Segregacja rasowa miała swoje odbicie w piłce nożnej. W RPA istniały trzy związki piłkarskie FASA dla białych, SAIFA dla hindusów (tysiące ich przybyło do RPA w poszukiwaniu pracy w czasach kolonialnych), SABFA dla czarnych, SACFA dla potomków mieszanych małżeństw. Spotkania między rasowe należały do wielkiej rzadkości. W 1958 r. RPA została wyrzucona z Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej, którą zakładała. W 1964 r. została wykluczona z FIFA.

W 1990 r., gdy rozpoczął się w RPA proces demokratyzacji, futbol nie pozostał w tyle. W 1991 r. cztery odrębne piłkarskie centrale połączono w jeden Południowo Afrykański Związek Piłkarski, który rok potem został członkiem FIFA. Piłkarze z RPA powrócili na międzynarodową arenę. Szybko przyszły pierwsze sukcesy. W 1995 r. Olrando Pirates zdobyło Puchar Mistrzów Afryki. Rok później mistrzami Czarnego Lądu zostali piłkarze reprezentacji RPA.

Już cztery lata temu kraj z południa Afryki był faworytem w rywalizacji o organizację mundialu. Jawnie popierał jego kandydaturę nawet prezydent FIFA Sepp Blatter. Wybór padł jednak na Niemcy. Z dotąd niejasnych powodów szef piłkarskiej Oceanii Charles Dempsey zagłosował wbrew opinii swojej kontynentalnej federacji i nie poparł RPA. Jego głos przeważył. RPA była rozczarowana.

- Następnym razem to my będziemy zwycięzcą - stwierdził wtedy prezydent kraju ThaboMbeki.

Teraz jego słowa się ziściły.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.