Krakowianie, podobnie jak Stal, grają ostatnio ze zmiennym szczęściem. Po wygranej z Wisłą II 2:0 podopieczni trenera Roberta Kasperczyka pauzowali (mecz z Sandecją przełożono na 19 maja) i ta przerwa nie najlepiej wpłynęła na drużynę z krakowskich Suchych Stawów. Na własnym boisku hutnicy ulegli Pogoni Staszów 1:2, ale już w meczu z Resovią złapali właściwy rytm i pokonali rzeszowian 3:1 tracąc gola w ostatnich sekundach meczu. - Hutnik był i nadal jest jedną z najsilniejszych drużyn w III lidze. To solidna firma. Jej porażkę z Pogonią można uznać za potknięcie. Zresztą miejsce Hutnika w tabeli mówi wszystko - trener Stali Ryszard Kuźma wysoko ocenia sobotniego rywala.
Krakowianie po zwycięstwie nad Resovią zajmują w tabeli 5. miejsce i mają na koncie 41 punktów. Do drugiej w tabeli Stali Rzeszów mają 5 oczek straty, Górnik Wieliczka wyprzedza ich o jeden punkt, a Heko Czermno o dwa. Hutnicy mają więc jak najbardziej realne szanse by włączyć się do walki o drugie miejsce premiowane grą w barażach o awans do II ligi.
Optymiści twierdzą, że otwarta jeszcze jest sprawa tytułu mistrzowskiego jednak prowadzący Kolporter ma obecnie 49 punktów, o trzy więcej od Stali Rzeszów i w zapasie dwa zaległe mecze. O ile w Tarnobrzegu z Siarką na pewno Kolporter nie będzie miał łatwo to trudno sobie wyobrazić by nie pokonał na własnym boisku słabiej spisującej się ostatnio Resovii.
Stal po niezłym meczu właśnie z Kolporterem na własnym boisku (2:2) zanotowała dwa zdecydowanie słabsze występy. Zimny prysznic w meczu Siarką (0:1 na własnym boisku) nie podziałał na rzeszowian mobilizująco i szczęśliwie zremisowali z Motorem w Lublinie 1:1. Drużyna zagrała słabo, ale na szczęście był w jej szeregach Paweł Kloc, który w 86. minucie z rzutu wolnego zdobył wyrównującego gola. Kloc strzelił także bramkę Kolporterowi, a w meczu z Siarką nie zagrał pauzując za żółte kartki, a szkoda bo II połowie jego koledzy wykonywali kilka rzutów wolnych, ale nikt niestety, tego nie robi tak jak Kloc.
Terener Ryszard Kuźma na mecz z Hutnikiem ma dospozycji wszystkich zawodników. Co prawda na urazy narzekają Marcin Imiołek i Marcin Pacuła i obaj trenują trochę lżej od kolegów, ale na sobotę mają być gotowi do gry.
- Hutnik gra w podobnym ustawieniu jak my i na pewno nie będzie to dla nas łatwy mecz. To bardzo ważny pojedynek pod względem psychologicznym. Wynik końcowy tego meczu będzie miał ogromne znaczenie dla każdej z drużyn. Fakt, że porażka Heko z Sandecją pozwoliła nam zachować status quo, ale mówienie o szczęśliwym dla nas rozstrzgnięciu nie jest uprawnione. Na szczęście trzeba sobie zapracować, a my na pewno to zrobiliśmy. Owszem możemy mieć żal do siebie, że nie wykorzystujemy swoich wszystkich szans. Np. w meczu z Siarką mieliśmy ich wiele. Mam nadzieję, że tak będzie też w meczu z Hutnikiem, ale z tą różnicą, że wykorzystamy choćby połowę - mówi Ryszard Kuźma.
Jesienią w Krakowie Stal pokonała Hutnika 4:1. Bramki dla gości zdobyli: Daniel Grębowski, Marcin Pacuła, Karol Wójcik i Paweł Kloc. Honorowego gola dla gospodarzy strzelił Piotr Madejski.
Piłkarze Resovii wybierają się do Stalowej Woli na derby Podkarpacia. To już drugie spotkanie wyjazdowe rzeszowian w tym tygodniu. W środę w zaległym meczu z 27 marca podopieczni Macieja Huzarskiego przegrali w Krakowie z Hutnikiem 1:3. Sobotni rywal Resovii w ostatniej kolejce gier uległ nieoczekiwanie walczącej o utrzymanie Proszowiance 0:1. Ekipa Stali ma na koncie 31 punktów czyli o osiem więcej niż Resovia. W jesiennym spotkaniu obu zespołów górą byli stalowowolanie wygrywając 1:0. Dla Resovii jeden punkt w sobotnim starciu powinien być zadowalającym rezultatem.
Pary 25. kolejki III ligi: Kolporter Kielce - Górnik Wieliczka, Stal Stalowa Wola - Resovia, Heko Czermno - Proszowianka, Wisła II Kraków - Tomasovia, Sandecja Nowy Sącz - Polonia Przemyśl, Pogoń Staszów - Hetman Zamość, Stal Rzeszów - Hutnik Kraków, Siarka Tarnobrzeg - Motor Lublin.