Katarzyna Biel (BKS): Spodziewałam się bardziej zaciętych spotkań, chciałyśmy za wszelką cenę wygrać i udało się.
Beata Strządała (Winiary): Zawiodłyśmy zwłaszcza w przyjęciu zagrywki, bielszczanki były od nas zdecydowanie lepsze.
Ljuba Jagodina (BKS): To już mój piąty medal, drugi w Bielsku. Trzy poprzednie zdobywałam ze swoim klubem z Odessy. Ten było chyba najtrudniej zdobyć.
Anna Podolec (BKS): O tym, że zagram w pierwszej szóstce, dowiedziałam się w dniu sobotniego meczu. Wydaje mi się, że trener podjął słuszną decyzję, a ja go nie zawiodłam.