Przed 20. kolejką piłkarskiej ekstraklasy

Na niedzielny mecz Górnika w Warszawie wybiera się prawie cały personel ambasady japońskiej! Wszyscy chcą zobaczyć w akcji pierwszego w naszej ekstraklasie zawodnika z Kraju Kwitnącej Wiśni

- Ja będę na pewno, kilku moich kolegów także. Niewykluczone, że wybierze się nawet pan ambasador Masaaiki Ono, choć tu ważne będą względy bezpieczeństwa. Bardzo chcemy popatrzeć na Kimitoshi Nogawę, który od kilku miesięcy gra w Górniku - mówi Nobuyuki Ishihara, attaché kulturalny ambasady.

Tymczasem Nogawa narzeka na kontuzję mięśnia uda i nie jest pewne, czy przeciwko Legii będzie mógł wystąpić. - Jeśli go zabraknie, wtedy pojedziemy na jeden z meczów do Zabrza. Tam jeszcze naszego dyplomaty nie było i byłoby to bardzo ciekawe doświadczenie - mówi attaché, który planuje spotkać się z Nogawą prywatnie podczas jego pobytu w stolicy. Ishihara nie wykluczył jednocześnie, że pobyt Nogawy mógłby zaowocować umową sponsorską między Górnikiem a jakąś japońską firmą.

Nie tylko dyplomaci z Japonii interesują się występami Górnika. Zaciekawienie sporym zaciągiem Brazylijczyków [w ostatnim meczu z Wisłą Płock zagrało ich czterech - przyp. red.] wyraża też ambasada tego kraju. - Dobrze się stało, że do Zabrza trafiło tylu naszych piłkarzy. Oni się uczą od Polaków, a Polacy od nich - podkreśla Almir Goncalves z ambasady Brazylii. - Ja niedawno byłem w Krakowie, spotkałem się z piłkarzem Wisły Edno, teraz chciałbym poznać również zawodników Górnika - dodaje Goncalves.

Po kontuzji wraca do Górnika Krzysztof Bukalski, po przeziębieniu znowu może grać Kazimierz Moskal. Kontuzja wyklucza natomiast z gry Pawła Wojciechowskiego,

nie zagra też napastnik Dimitar Makriew, który doznał kontuzji w trakcie poprzedniego spotkania ligowego z Wisłą Płock.

Odra Wodzisław - Polonia Warszawa

W zespole gospodarzy za kartki pauzować będą dziś obrońcy: Roman Madej i Błażej Jankowski, a z powodu kontuzji nie zagra napastnik Mariusz Nosal. Zespół Polonii wystąpi również w osłabionym składzie. Kontuzjowani są: Dariusz Dźwigała, Emil Nowakowski, Piotr Stokowiec i Marcin Kuś. - Mamy tak skonstruowany regulamin, że za zajęcie piątego miejsca w tabeli zarobimy nieporównywalnie większe pieniądze niż za ósmą pozycję. Warto wygrać wszystko, co się da, bo walczymy o prestiż i pieniądze - mówi Jan Woś, kapitan Odry.

Dospel Katowice - Lech Poznań

Gospodarze chcą się dziś zrewanżować "Kolejorzowi" za dwie porażki w Pucharze Polski. Obie drużyny dzieli w tabeli zaledwie jeden punkt. Wiosną to jednak Lech zbiera więcej komplementów i - co najważniejsze - punktów. - Musimy wygrać, bo w kolejnych spotkaniach będzie coraz trudniej o punkty. To zwycięstwo uspokoiłoby naszą sytuację - mówi Krzysztof Gajtkowski, napastnik gospodarzy.

W katowickiej drużynie pod znakiem zapytania stoją występy Admira Adżema i Pawła Brożka, którzy doznali urazów. Po kontuzji do składu wrócił zaś Paweł Pęczak. W drużynie z Poznania zabraknie jedynie kontuzjowanego Damiana Nawrocika.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.