Liga angielska 34. kolejka. Arsenal coraz bliżej tytułu

Po czterech golach Thierry'ego Henry Arsenal pokonał Leeds 5:0. Tytuł mistrza Anglii ?Kanonierzy? mogą sobie zapewnić już w niedzielę na White Hart Lane w meczu z Tottehamem, bo punkty straciły i Chelsea (bezbramkowy remis z Evertonem), i MU, ulegając walczącemu o utrzymanie Portsmouth 0:1

Henry zdobył w ostatnim tygodniu siedem goli (w Wielki Piątek hat trick w spotkaniu z Liverpoolem). Dla Arsenalu strzelił już 150 bramek (w ciągu pięciu lat). I choć więcej goli dla klubu z Highbury zdobyli Cliff Bastin i Ian Wright (po 185), zdaniem menedżera "Kanonierów" Arsene Wengera osiągnięcie jego 27-letniego rodaka jest wyjątkowe. - On doszedł do tego błyskawicznie, potrzebował tylko 251 spotkań. Nie ma w tej chwili lepszego napastnika na świecie, umiejącego lepiej wykończyć akcję, minąć w biegu obrońców czy uderzyć z rzutu wolnego - stwierdził Francuz.

Na pięć kolejek przed końcem Arsenal ma 12 pkt. przewagi nad Chelsea, 16 nad Manchesterem United i jeden mecz więcej do rozegrania niż obaj rywale. W 34. kolejce Chelsea zremisowała bezbramkowo z Evertonem. Na trybunach Stamford Bridge u boku dyrektora sportowego "The Blues" Petera Kenyona zasiadł... były trener Ajaksu, FC Barcelona i reprezentacji Holandii Luis van Gaal. Natychmiast gruchnęła wieść, że to Holender zastąpi po sezonie na stanowisku menedżera Claudio Ranieriego, co zaowocuje najazdem na Chelsea piłkarzy "Pomarańczowych". Okazało się jednak, że van Gaal przybył do Londynu w roli dyrektora sportowego Ajaksu i podpisał z "The Blues" ekskluzywny kontrakt na prawo pierwokupu młodych piłkarzy ze słynnej szkółki talentów amsterdamskiego klubu.

Jeszcze gorzej niż Chelsea wypadł MU, który grając na Fratton Park uległ walczącemu o utrzymanie Portsmouth po raz pierwszy od 1957 roku. Choć goście mieli mnóstwo okazji, ale bez leczącego już trzeci tydzień kontuzję kolana Ruuda van Nistelrooya oraz kapitana Roya Keane'a byli bardzo nieskuteczni. Jedynego gola meczu zdobył Steve Stone.

- Kiedy zdobyli gola, wiedziałem, że będzie ciężko ich pokonać, bo zaparli się z tyłu i uważnie grali z kontry. Myślę, że Arsenal może się już cieszyć z tytułu, a to, kto wywalczy drugie miejsce - my czy Chelsea, rozstrzygnie się w bezpośrednim meczu na Old Trafford 8 maja - powiedział po meczu Alex Ferguson.

- Przed meczem z MU wziąłbym w ciemno remis i jeszcze podziękował Bogu. O trzech punktach z taką drużyną nawet nie śmiałem marzyć - wyznał uszczęśliwiony menedżer gospodarzy Harry Redknapp, którego drużyna ma już pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Swoich kibiców zawiedli też piłkarze Liverpoolu walczącego o czwarte miejsce, dające prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Choć ich menedżer Gerard Houllier zapowiadał, że w każdym z ostatnich pięciu meczów sezonu "The Reds" zagrają jak w finale europejskiego pucharu, w meczu z Fulham na Anfield Road padł bezbramkowy remis. Najbardziej zawiódł kapitan gospodarzy Steven Gerrard. Obiecywał, że piłkarze dadzą z siebie wszystko, bo chcą uratować posadę swemu menedżerowi, ale w kluczowym momencie nie wykorzystał rzutu karnego. Jerzy Dudek bronił dobrze. Wygrał dwa pojedynki jeden na jeden z Colinnsem Johnem i raz cudem odbił piłkę nad poprzeczką po uderzeniu Luisa Boa Morte.

Wyniki 34. kolejki:

ARSENAL - LEEDS 5:0 (3:0): Pires (6.), Henry (27., 33., karny, 50., 67.)

PORTSMOUTH - MANCHESTER UNITED 1:0 (1:0): Stone (36.)

BLACKBURN ROVERS - LEICESTER CITY 1:0 (1:0): Dabizas (42. samobójcza)

BOLTON WANDERERS - TOTTENHAM HOTSPUR 2:0 (1:0): Campo (7.), Pedersen (65.);

CHARLTON ATHLETIC - BIRMINGHAM CITY 1:1 (0:0): Holland (86.) - Morrison (84.)

CHELSEA - EVERTON 0:0

LIVERPOOL - FULHAM 0:0

MANCHESTER CITY - SOUTHAMPTON 1:3 (0:1): Anelka (78.) - Beattie (34.), Philips (55.,81.)

WOLVERHAMPTON WANDERERS - MIDDLESBROUGH 2:0 (1:0): Cort (28.), Camara (62.)

ASTON VILLA - NEWCASTLE UNITED 0:0

Najskuteczniejsi

29 - Thierry Henry (Arsenal)

21 - Alan Shearer (Newcastle)

19 - Louis Saha (MU, 13 dla Fulham)

18 - Ruud van Nistelrooy (MU)

150. gol Henry'ego

Już tyle bramek zdobył dla "Kanonierów" Thierry Henry, który ściga rekord Iana Wrighta. Ten ostatni strzelił w barwach Arsenalu 185 goli. - Dotąd nie przywiązywałem wagi od rekordów. Te 150 goli jest według mnie wyrazem lojalności. Ale wielu ludzi powtarzało mi ostatnio, że "jeszcze tylko 40 goli, jeszcze tylko 36 goli...". I przyznaję, że teraz sam zacząłem o tym myśleć. To byłoby coś naprawdę wielkiego, zapisałbym się w kronice Arsenalu na wieki. Przyjaźnimy się z Wrightem. Powiedział mi, że nie ma nic przeciwko temu, żeby oddać rekord - mówi 27-letni Francuz. Na razie Henry potrzebuje jednego gola w pięciu ostatnich kolejkach, żeby wejść do ekskluzywnego grona zdobywców 30 bramek w sezonie Premier League.

Klub "30"

Andy Cole - 34 (dla Newcastle w sezonie 1993-94)

Alan Shearer - 34 (Blackburn 94-95)

Alan Shearer - 31 (Blackburn 95-96)

Alan Shearer - 31 (Blackburn 93-94)

Kevin Phillips - 30 (Sunderland 99-00)

lop

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.