Kielczanki mają okazję po raz drugi w tym sezonie wygrać trzy mecze z rzędu. Pierwszy raz zdarzyło im się to w kolejkach 6-8. na przełomie października i listopada ubiegłego roku. Także wtedy tym trzecim spotkaniem był pojedynek w Kielcach z Łącznościowcem Szczecin. Przed kończąca się właśnie przerwą w rozgrywkach Kolporter pokonał w lidze Sośnicę Gliwice we własnej hali, a potem nieoczekiwanie wygrał w Elblągu mecz Pucharu Polski z EB Startem.
Dłuższą dobrą passę do podtrzymania mają szczypiornistki ze Szczecina. W drugiej rundzie ekstraklasy wygrały wszystkie pięć spotkań. Dlatego też są już niemal pewne utrzymania, a kielczanki muszą o nie nadal walczyć, bo nad przedostatnią Gościbią Sułkowice mają tylko dwa punkty przewagi. Do końca sezonu zostało już tylko pięć spotkań. Szczecinianki mają inny cel - chcą zająć siódme miejsce. - Wiemy, że będzie nam bardzo ciężko i lepiej byłoby ogłosić, że walczymy o ósmą pozycję - uważa Grzegorz Gościński, trener Łącznościowca. - Mecz w Kielcach może zdecydować, czy nasz plan można zrealizować - dodaje.
W meczu z Łącznościowcem trener Dariusz Dworaczyk ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godz. 16 w hali przy ul.Krakowskiej.
Pozostałe mecze. Miejsca 1-6.:
EB Start Elbląg - NATA AZS AWFiS Gdańsk, Bystrzyca Lublin - Vitaral Jelfa Jelenia Góra, Mercus Zagłębie Lubin - Zgoda Ruda Śląska. Miejsca 7-12.: Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Meble Ryś-Gościbia Sułkowice, AZS AWF Katowice - Sośnica Gliwice
