Keane na Polskę?

Najwybitniejszy irlandzki piłkarz ostatniej dekady być może zagra w sparingu z Polską 28 kwietnia w Bydgoszczy. Roy Keane chce wrócić do reprezentacji i pomóc jej w awansie do mistrzostw świata w 2006 roku, bo obawia się, że ?zawiódł wszystkich Irlandczyków?.

32-letni pomocnik Manchesteru United zostawił kadrę (po 58 występach) tuż przed mundialem w 2002 roku, protestując przeciw skandalicznym - jego zdaniem - warunkom przygotowań i brakowi profesjonalizmu trenera Micka McCarthy'ego. Bez niego drużyna wyszła na MŚ z grupy, ale nie awansowała do Euro 2004. W środę trafił więc na czołówki wszystkich gazet. "Irish Sun" zamieściło zdjęcie ze zbliżeniem jego nóg w zielonych getrach z komentarzem "Oto nogi wywołujące największy strach w światowym futbolu. Wróciły!" Keane bowiem słynie nie tylko z determinacji, ambicji, nieustępliwości, tytanicznej waleczności i pracowitości, ale także niepohamowanego temperamentu i brutalności. Celowo łamał rywalom kości, Alfe-Inge Haalandowi, który go sfaulował, przysiągł zemstę, którą potem relacjonował w autobiografii: "Poczekałem, aż będzie pięć minut do końca. Uderzyłem mocno". Złamał Norwegowi nogę. W MU dostał 13 czerwonych kartek. Kontrowersyjny bywał też poza boiskiem, zarzucał m.in. kibicom MU, że obżerają się kanapkami i nie bardzo wiedzą, co dzieje się na boisku.

Za swój styl zapłacił nagminnymi kontuzjami, przed tym sezonem wątpił nawet, czy podoła fizycznie. Trener Alex Ferguson oszczędzał go w meczach ze słabszymi rywalami, by "przedłużyć mu karierę o dwa lata", lecz teraz poparł jego decyzję. Większość piłkarzy cieszy się na jego powrót, ale np. Jason McAteer ogłosił, że rejterady z MŚ nie wybaczy mu nigdy. Obaj starli się zresztą po mundialu na boisku, Keane uderzył kolegę z kadry łokciem w twarz, za co wyleciał w boiska. Niezadowolony jest też Matt Holland (straci opaskę kapitana). I... dzwoniący do stacji radiowych kibice ("zdradził nas!"). Mimo to, bukmacherzy Williama Hilla płacą ledwie trzy i pół funta za każdego postawionego na występ Keane'a w MŚ.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.