Mecz Łącznościowca z AZS-em Katowice w Chociwlu

PIŁKA RĘCZNA. Międzynarodowa wystawa kotów, która w następny weekend odbędzie się w szczecińskiej hali, sprawiła, że szczypiornistki musiały szukać nowej lokalizacji meczu z AZS-em.

To już drugi przypadek, gdy koty wypędzają z miejskiej hali szczypiornistki. Przed rokiem Łącznościowiec o dwa dni przyspieszył mecz z TPR-em Chorzów (i przegrał).

Szczeciński klub krótko szukał hali, w której rozegrane zostanie spotkanie 24 kwietnia (początek o godz. 17). Ze względów promocyjnych zdecydowano się na Chociwel. Wybór nie jest przypadkowy. Do miasteczka na letnie obozy przyjeżdżały zespoły ligowe z Polski (m.in. Kolporter Kielce) i chwaliły warunki. Ostatnio na minizgrupowaniu w Ińsku i Chociwlu przebywały szczecinianki. Za tydzień nasze zawodniczki pojadą do jednej ze szkół w Chociwlu, aby spotkać się z młodzieżą i zachęcić ją do dopingu.

Mecz z AZS-em może na sto procent przypieczętować pozostanie naszego zespołu w ekstraklasie na kolejny sezon. Obecnie sytuacja jest bardzo dobra i mało prawdopodobne, by szczecinianki roztrwoniły wywalczoną przewagę.

Copyright © Agora SA