Szczypiorniści Gwardii Opole grają w Gdańsku

Rywal opolan - AZS - ma już pewne utrzymanie w ekstraklasie. Gwardia szanse na utrzymanie ma tylko iluzoryczne, dlatego trener Henryk Zajączkowski da możliwość gry w ekstraklasie aż pięciu juniorom

Juniorzy coraz szerszą ławą wchodzą do zespołu seniorów. Przez cały sezon w drużynie grał bramkarz Adam Malcher. Debiut w ekstraklasie mają za sobą również Bogusław Baran i Michał Piech. Dzisiaj być może taką możliwość dostaną dwaj kolejni, na mecz do Gdańska z tamtejszym AZS jadą Igor Bruell i Wojciech Knop.

- Oni muszą zbierać doświadczenia. Biorę ich też dlatego, że mam kłopoty kadrowe. Nie wiem, czy ze względu na obowiązki służbowe będą mogli pojechać: Łukasz Gradowski, Marek Jagielski i Jarosław Raczek - tłumaczy trener Zajączkowski.

W rundzie zasadniczej gwardziści toczyli wyrównane pojedynki z AZS. Na Pomorzu zremisowali 27:27, a u siebie przegrali 27:28. - Przy obecnej sytuacji w klubie zdobycie punktów będzie naszym bardzo dużym sukcesem - przyznaje opolski szkoleniowiec.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.