Przeciwnikiem GCB/Adriany/Gazety Pomorskiej w hali Astorii będzie nie byle kto. Bielszczanki to mistrz Polski i aktualnie najsilniejszy polski zespół. Potwierdzają to pierwszą pozycją w lidze i zdobyciem w minioną niedzielę Pucharu Polski.
Bydgoszczanki nie składają broni. Są zmobilizowane bardzo dobrymi wynikami, które osiągnęły w drugiej rundzie serii A. Przegrały, i to minimalnie 2:3, po bardzo zaciętej walce w Pile z Naftą/Gaz, a potem wygrywały z Muszynianką, Gwardią Wrocław i Gedanią
Teraz są na czwartej pozycji, która gwarantuje półfinał ligi, ale ambicje zespołu są coraz wyższe - Nie rezygnujemy z zajęcia trzeciej pozycji przed półfinałowymi meczami play off. - mówi wiceprezes bydgoskiego klubu Waldemar. To ambitny cel, bo trzeba będzie wyprzedzić Naftę/Gaz lub Winiary Kalisz, a już dziś pokonać Stal Bielsko
- Chcemy wygrać ile się da. Jak się uda urwać bielszczankom jednego seta, będziemy walczyć o drugiego. Kiedy wygramy dwa, postaramy się o zwycięstwo w trzecim i całym meczu - twierdzi Sagan.
Faworytem dzisiejszego pojedynku jest jednak niewątpliwie Stal. Do tej pory bielszczanki przegrały tylko jeden z trzynastu ligowych meczów.
W zespole trenera Zbigniewa Krzyżanowskiego grają mistrzynie Europy Agata Mróz i Aleksandra Przybysz. Świetnie spisuje się Rosjanka Luba Jagodina.
W ekipie Leszka Piaseckiego niezawodna jest kapitan Ewa Kowalkowska. Bardzo skuteczna w ataku jest Karolina Ciaszkiewicz, która przez kilka lat grała w Stali. Pewniej w roli rozgrywającej czuje się Magdalena Godos, na środku siatki zaczęła punktować Emilia Serafimowa. To będą dziś najsilniejsze atuty bydgoszczanek - każda z siatkarek GCB/Adriany/GP spisuje się lepiej niż na początku sezonu.
DLA KIBICÓW
Podczas meczu zostaną wręczone kibicom trzy nagrody. Jedna z nich trafi do najzabawniej i najoryginalniej ubranego kibica. Dwie kolejne zostaną rozlosowane wśród widzów.
Atrakcją będzie też pokaz na przyrządach gimnastyków Zawiszy