Bydgoszczanki miały dziś jechać na ligowy mecz do Gdańska, ale Gedania wybrała się na towarzyski turniej do Kaliningradu, więc zespół Leszka Piaseckiego ma przerwę w ligowych rozgrywkach. Żeby ją wypełnić, zmierzy się dziś we Wrocławiu z Gwardią w towarzyskim pojedynku - Umówiliśmy się na długie pięciosetowe granie - mówi Piasecki.
Najważniejszy dla bydgoskiego zespołu jest jednak wynik Stali Mielec grającej z AZS AWF Poznań. Bydgoszczanki i mielczanki rywalizują o czwarte miejsce po rundzie zasadniczej dające prawo walki o medale. Na razie tę pozycję zajmuje GCB/Adriana/Gazeta Pomorska - Stal pewnie wygra z Poznaniem, ale liczyć się będzie też, ile setów urwie jej AZS - tłumaczy bydgoski szkoleniowiec.
Ligowe zaległości nasz zespół odrobi za tydzień. Wtedy spotka się na wyjeździe z Gedanią.