Artur Błażejewski szuka nowego klubu

Prawy pomocnik Pogoni może szukać nowego klubu. Szkoleniowcy i działacze nie widzieli go w 22-osobowej drużynie

To zaskakująca informacja dla kibiców, którzy obserwowali np. treningi zespołu. Na zajęciach Błażejewski był jednym z najambitniejszych zawodników. Sprawiał lepsze wrażenie od sprowadzonego na jego pozycję Maura da Silvy. Sztab szkoleniowy ocenił to inaczej.

Błażejewski miał świetny początek sezonu, ale później przegrał rywalizację o miejsce w podstawowym składzie z Tomkiem Parzym. W połowie rundy przybył kolejny konkurent w walce o podstawową jedenastkę - Artur Andruszczak, a ostatnio Brazylijczyk Mauro. Zawodnik miał nikłe szanse na grę.

- Żałuję, że nie będę grał w Pogoni i dla szczecińskich kibiców, ale ja muszę występować na boisku, aby się rozwijać - mówi Błażejewski. - Mam niedosyt, bo czuję, że jestem w dobrej formie. Na początku okresu przygotowawczego rozmawiałem z trenerem Baniakiem i obiecano mi, że dostanę szansę. W ostatnim okresie to się zmieniło i prawdopodobnie nie pojechałbym na obóz do Turcji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.