Adam Małysz piąty w Trondheim

Adam Małysz piąty w Trondheim. Zwyciężył Austriak Martin Hoellwarth przed Norwegiem Sigurdem Pettersenem, Niemcem Michaelem Uhrmannem i kolejnym Austriakiem Andreasem Widhoezlem

Do finałowej trzydziestki zakwalifikowali się także Tomasz Pochwała (112,5 m) i Marcin Bachleda (108). Odpadł Tomisław Tajner. W drugiej serii Bachleda miał 105,5 natomiast Pochwała 110. Czyli, bez rewelacji.

Najdalej skakali Norwegowie. Roar Ljoekoelsoey w drugiej serii miał 131,5 m i z 15. miejsca awansował na 7. Jeszcze lepszy był Sigurd Pettersen. 135,5 i skok z ósmego na drugie miejsce. W drugiej serii dorównał im tylko Michael Uhrmann skacząc 132 m. A jednak Norwegowie nie doczekali się pierwszego po pięciu latach triumfu w Pucharze Świata, bo Pettersena minimalnie wyprzedził skaczący nie tak daleko, ale za to bardzo równo Hoellwarth.

Potwierdziło się niestety, że Małysz nie jest w tej chwili w optymalnej formie. W drugiej serii uzyskał o pół metra mniej niż w pierwszej, co wystarczyło na piątą lokatę ( na półmetku rywalizacji był trzeci). Dla porównania jednak - Peterka był w tym konkursie 16., zaś Ammann dopiero 26. Prowadzący po pierwszej serii Janne Ahonen zawiódł i to po raz kolejny. Ledwie 120 m i dopiero dziewiąta lokata. Pochwała i Bachleda w finale, ale na samym jego końcu.

Klasyfikacja konkursu w Trondheim: 1. Martin Hoellwarth (Austria) 268,0 pkt. (129 i 128,5 m); 2. Sigurd Pettersen (Norwegia) 267,6 (124 i 135,5); 3. Michael Uhrmann (Niemcy) 266,9 (128,5 i 132); 4. Andreas Widhoezl (Austria) 265,8 (128 i 130,5); 5. Adam Małysz 263,7 (128,5 i 128); 6. Florian Leigl (Austria) 255,8 (126 i 130); ... 28. Tomasz Pochwała 188,5 (112,5 i 110); 30. M. Bachleda 174,3 (108 i 105,5); 47. T. Tajner 74,7 (101,5).

Klasyfikacja Pucharu Świata: 1. Widhoezl 195 pkt.; 2. Primoż Peterka (Słowenia) 175; 3. Małysz 175; 4. Pettersen 170; 5. Ahonen 169; 6. Hoellwarth 164.

# # #

Prawdopodobnie za dwa tygodnie na skocznie narciarskie powróci Niemiec Martin Schmitt. 24-letni dwukrotny triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata szykuje formę w norweskim Lillehammer.

Początkowo w planach Schmitta był występ w zawodach, które w dniach 14 i15 grudnia odbędą się w niemieckim Titisee-Neustadt. Skoczek zweryfikował jednak te zamiary i zrezygnował z występów przed własną publicznością. Chce natomiast wystartować tydzień później w szwajcarskim Engelbergu. - Powrót na skocznie w Titisee-Neustadt byłby zbyt wczesny. Mam specyficzne treningi, dzięki którym odzyskuję formę, ale potrzebuję każdego dnia, aby jak najlepiej przygotować się do Turnieju Czterech Skoczni - powiedział Schmitt w Lillehammer, gdzie trenuje. We wrześniu przeszedł operację kolana. Po 84 dniach przerwy w miniony poniedziałek oddał pierwszy skok na skoczni 90- metrowej.

W Titisee-Neustadt wystartuje natomiast inny niemiecki skoczek Sven Hannawald, którego w najbliższy weekend zabraknie w zawodach PŚ w Trondheim. Triumfator ostatniego Turnieju Czterech Skoczni jest obecnie bez formy - w pierwszych dwóch konkursach PŚ w fińskim Kuusamo dwukrotnie nie zakwalifikował się do czołowej "30" i chce w spokoju przygotowywać się do następnych startów.

Copyright © Agora SA