Witalij Pietrow po uderzeniu w bandy nie był w stanie sam opuścić bolidu i poprosił o pomoc. Potem Rosjanin został przetransportowany do Szpitala im. Księżnej Grace, gdzie poddano go badaniom. Witalij był w dobrym nastroju, żartował nawet z obsługą medyczną.
Zgłosił on także ból w lewej kostce, jednak na szczęście nie była ona opuchnięta, a badania nie wykazały żadnego złamania. Na wszelki wypadek przejdzie on jednak kompletne badania całego organizmu i w najbliższych godzinach powróci do padoku.
Relacja z wyścigu Zczuba.pl z GP Monako ?