Podczas jazdy na prostej zapaliła się prawa strona bolidu Heidfelda. Niemiec zgłosił problem przez radio i otrzymał polecenie natychmiastowego opuszczenia bolidu. Heidfeld zaparkował na poboczu i wyskoczył z bolidu który po chwili cały stanął w płomieniach.
- Nick wyszedł z samochodu. Nic mu się nie stało. Musi tylko znaleźć najlepszą drogę powrotną do garażu - napisał zespół Lotus-Renault na swoim profilu w serwisie Twitter.
Przyczyną awarii mogła być awaria systemu KERS. Nie wiadomo, jak poważnie uszkodzony jest bolid i czy mechanicy Lotus-Renault zdołają go przygotować do kwalifikacji, które zaplanowano na godzinę 14.
Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?