"Ronaldo chce przyjść" - zatytułował dziennik swój artykuł, drukując przy okazji fotomontaż, na którym widać Brazylijczyka ubranego w strój Realu.
Madrycki klub zaprzeczył, jakoby już teraz starał się o króla strzelców mundialu 2002, jednak dyrektor sportowy klubu Jorge Valdano dodał, że nikt nie zamyka przed Ronaldo drzwi i jeśli Inter się zgodzi zawodnik dwukrotnie wybierany najlepszym piłkarzem świata może przyjeżdzać na Santiago Bernabeu. Valdano wyjaśnił również, że przymierza się do rozmów z menedżerem Brazylijczyka, Alexanderem Martinsem.
- Słyszeliśmy, że Ronaldo zamierza opuścić Inter. Szybko się więc skontaktuję także z szefami tego klubu, ponieważ mamy dobre układy - mówił Valdano - Wyjaśnię, że dopóki oni nie dadza piłkarzowi wolnej ręki, my nie będziemy o niego zabiegać.
Dyrektor sportowy Realu powiedział również, że w przeszłości jego klub zastanawiał się już nad kupnem 26-letniego napastnika, który przez ostatnie lata nieustannie zmagał się z kontuzjami.
- Warto jednak podkreślić, że w tym momencie Inter nie jest jeszcze przygotowany na odstąpienie komukolwiek Ronaldo, a my nie jesteśmy gotowi na kupienie go - kontynuował Valdano. - Kiedyś, gdy wstępnie negocjowaliśmy, nie osiągnęliśmy żadnego porozumienie, bowiem nie byliśmy w stanie wyłożyć żądanych przez Inter 97 mln. dolarów - dodał były gracz reprezentacji Argentyny.
Jednak w ostatnich dwóch latach Real i tak ustanawiał transferowe rekordy świata. Najpierw w 2000 r kupił Portugalczyka Luisa Figo za 56 mln dol, a rok później Zinedinae'a Zidane'a za 65 mln.