- Po ciężkiej pracy całego zespołu w zimie to wspaniałe czuć, że się udało. Trzecia linia to bardzo dobry wynik. W czasie trzeciej części kwalifikacji czułem dużą presję. Miałem tylko jeden przejazd na samym końcu sesji. Gdybym coś zepsuł to nie miałbym więcej szans na poprawę - powiedział po kwalifikacjach Pietrow.
- Samochód od samego początku spisywał się świetnie. Z każdą sesją jeszcze go poprawialiśmy. Jesteśmy w świetnej pozycji przed wyścigiem. Możemy powalczyć o kilka punktów - dodał Rosjanin.
- Nie martwię się o opony. Jechało mi się na nich bardzo dobrze. Nie zużyły się zbytnio - zakończył.
GP Australii rozpocznie się w niedzielę o godzinie 8:00. Relacja na żywo na Sport.pl.
Trudny tor w Melbourne: gdzie można wyprzedzać, a gdzie z niego wylecieć?
Relacja z kwalifikacji do GP Australii >