- Od dwóch tygodni ciągnie się za mną infekcja - wyjaśniał powody słabszej dyspozycji Paweł Czapiewski, dopiero czwarty w biegu na 800 metrów. - Straciłem wytrzymałość i od startu wiedziałem, że nie mam szans na zwycięstwo. Reklamowany jako największa atrakcja memoriału pojedynek aktualnego mistrza świata Wilsona Kipketera z halowym mistrzem Europy przyniósł wyraźne zwycięstwo tego pierwszego. - Jestem bezgranicznie zadowolony - mówił na mecie Kipketer. - To mój pierwszy start od igrzysk w Sydney, potem długo zmagałem się z kontuzją. Nie miałem żadnych oczekiwań, chciałem po prostu pobiec swoim rytmem. Tym bardziej cieszy wynik, najlepszy w tym sezonie na świecie.
Kipketer prowadził od startu do mety, biegł szybko, jakby chciał uwolnić się od fotoreporterów i dziennikarzy, którzy mało go nie zadeptali, gdy koncentrował się przed startem.
Emocji, nie tylko sportowych, dostarczył bieg na 200 m. Wygrał Marcin Jędrusiński, rezultatem 20,49 s ustanowiając rekord życiowy. Niespodziewanie drugi był Marcin Urbaś. - Gdzie jest sędzia główny zwodów? - wołał zdenerwowany Urbaś. - Popełniłem ewidentny falstart, wychyliłem się poza linię, po czym cofnąłem. Starter nie zareagował i zostałem w blokach. Halowy mistrz Europy z Wiednia jeszcze długo po biegu tłumaczył Jędrusińskiemu przyczynę porażki. Irytację Urbasia łatwo zrozumieć - zwycięzca memoriału ma reprezentować Polskę w Pucharze Europy, który odbędzie się już za tydzień.
Świetnie na 400 m pobiegła Grażyna Prokopek. Aktualna mistrzyni kraju jako pierwsza Polka od 15 lat pokonała 400 m poniżej 52 sekund. Na tym samym dystansie, tylko przez płotki, zacięty bój stoczyli Marek Plawgo i Paweł Januszewski. Plawgo, który pobił w zeszłym roku rekord Polski należący do Januszewskiego o 0,01 s na ostatnich metrach wyprzedził starszego kolegę o... jedną setną sekundy. - To już tradycja naszej rywalizacji - opowiadał po biegu Januszewski. - Po zapowiedziach Marka nie spodziewałem się jednak, że w ogóle będę w stanie nawiązać z nim równorzędną walkę.
Ozdobą memoriału był rekord kraju Dariusza Trafasa w rzucie oszczepem. Zawodnik trenujący pod opieką byłego rekordzisty świata Niemca Uwe Hoehna uzyskał 86,77 m. Mniej zadowolony był Szymon Ziółkowski. Mistrz olimpijski w rzucie młotem wciąż nie może odnaleźć formy z zeszłego sezonu. W niedzielę przegrał wyraźnie z Maciejem Pałyszką.
Kobiety. 100 m: 1. B. Szkudlarz 11,40; 2. A. Rysiukiewicz 11,61; 3. D. Onyśko 11,63; 400 m: 1. G. Prokopek 51,77; 2. O. Ruicu (Rumunia) 51,97; 3. Z. Radecka 52,56; 1500 m: 1. L. Chojecka-Oknińska 4.07,42; 2. J. Bąk 4.12,53; 3. J. Lesman 4.16,83; trójskok: 1. L. Zagacka 13,77 m; 2. Ż. Guriewa (Białoruś) 13,71; 3. A. Sadach 13,71; młot: 1. K. Skolimowska 68,64; 2. A. Pogroszewska 65,98; 3. M. Denisova (Słowacja) 64,69.
Mężczyźni. 100 m: 1. P. Balcerzak 10,34; 2. R. Pilarczyk 10,36; 3. Z. Tulin 10,40. 200 m: 1. M. Jędrusiński 20,49; 2. M. Urbaś 20,60; 3. C. Birk (Dania) 21,16; 400 m: 1. Z. Szeglet (Węgry) 46,33; 2. P. Rysiukiewicz 46,37; 3. R. Wieruszewski 46,38; 400 m ppł: 1. M. Plawgo 49,21; 2. P. Januszewski 49,22; 3. T. Rudnik 50,99; 800 m: 1. W. Kipketer (Dania) 1.44,28; 2. W. Bungei (Kenia) 1.45,37; 3. W. Botha (RPA) 1.45,69; 4. P. Czapiewski 1.46,25; 3000 m, bieg memoriałowy: 1. J. Kosgei (Kenia) 7.55,86; 2. T. Babiszkiewicz 8.01,21; 3. R. Wójcik 8.01,93; w dal 1. G. Marciniszyn 7,97; 2. T. Mateusiak 7,85; 3. T. Mellin (Norwegia) 7,82; młot: 1. M. Pałyszko 78,98; 2. S. Ziółkowski 77,75; 3. L. Charfreitag (Słowacja) 77,46; oszczep: 1. D. Trafas 86,77 - rekord Polski; 2. R. Kółko 80,34; 3. I. Janik 78,90 - rekord Polski juniorów.