Największe wpadki poprzedniego tygodnia. Błaszczykowski znów "wyróżniony"

Poprzedni tydzień obfitował w kuriozalne zagrania i wpadki piłkarzy. Serwis 101 Great Goals wybrał najzabawniejsze z nich. Wśród wyróżnionych znalazł się oczywiście Jakub Błaszczykowski i jego pudło w meczu z Freiburgiem. Ale to nie on zgarnął nagrodę za największą wpadkę tygodnia...

Jakub Błaszczykowski (mecz Freiburg - Borussia)

O pudle Błaszczykowskiego powiedziano i napisano już chyba wszystko. Polak nie trafił do pustej bramki, choć nie przez nikogo atakowany i mógł po prostu wbiec z piłką do bramki. - Przebił pudło wszechczasów - skomentował strzał Polaka prezes Borussii.

 

Jak się jednak okazuje nie była to największa wpadka ostatniego tygodnia.

Khalfan Fakad (mecz Katar - Uzbekistan)

Nagrody nie zdobyło też szokujące pudło Fakada z meczu Igrzysk Azjatyckich. Reprezentant Kataru przejął piłkę po koszmarnym błędzie bramkarza Uzbekistanu i biegł z nią wzdłuż linii bramkowej. Nie niepokoił go żaden z obrońców rywali. Kiedy wydawało się, że za chwilę Fakad triumfalnie zapakuje piłkę do pustej bramki, ten kopnął ją tak, że trafiła w słupek i wyszła w boisko. Katar przegrał mecz 0:1.

Paulo Sergio (mecz Portuguesa - Ipatinga)

Obrońca Portuguesy strzelił spektakularnego samobója. Próbując wybić piłkę podaną wzdłuż pola karnego w komiczny sposób skierował ją do własnej bramki. Tragedii nie zapobiegła nawet efektowna interwencja bramkarza. Na szczęście klub Brazylijczyka wygrał z Ipatingą 2:1.

George John (mecz FC Dallas - Colorado Rapids)

Finał amerykańskiej ligi MLS będzie się długo śnił po nocach obrońcy FC Dallas. Po 90 minutach meczu było 1:1, o tytule decydowała więc dogrywka. W 108. minucie w pole karne Dallas wbiegł Marc Kandji. Upadając zdołał jeszcze kopnąć piłkę wzdłuż pola karnego. Jej tor lotu przeciął John, kompletnie myląc swojego bramkarza. Tytuł powędrował do Colorado.

Antybohater finału tak skomentował sytuację: To moja wina. Powinienem był zachowac się lepiej. Biorę pełną odpowiedzialność. Czuję się jakbym był w strefie mroku, jestem szoku. To jakiś surrealistyczny moment..."

Samobójczy gol Johna nie był tak 'efektowny' jak strzał Paulo Sergio, ale miał ogromną wagę - decydował o tytule. Stąd nagroda serwisu 101 Great Goals.

Więcej o:
Copyright © Agora SA