Formuła 1. Boullier odrzuca oskarżenia Raikkonena

- Nigdy nie wykorzystywaliśmy wizerunku Raikkonena, co on sam zasugerował w prasie - powiedział szef zespołu Renault Eric Boullier i ujawnił, że to menedżerowie Raikkonena sami zgłosili się do niego z ofertą.

Raj One: Kubica uwiarygodnił Raikkonena

- Jestem rozczarowany sposobem w jaki Renault użyło mojego nazwiska do własnych celów marketingowych. Nigdy nie rozważałem przyjścia do Renault - powiedział w środę Fin, ucinając spekulacje na temat swojego przejścia do francuskiego zespołu.

- Nigdy nie wykorzystywaliśmy wizerunku Raikkonena - odpowiada kierowcy Boullier. - Jego menedżerowie skontaktowali się z nami po sierpniowym GP Belgii na torze Spa. Chcieli zacząć rozmowy, ale wówczas powiedzieliśmy: 'Poczekajcie proszę. Owszem, jesteśmy zaszczyceni, że się do nas zgłaszacie, ale musimy zakończyć ocenę potencjału Witalija, i gdy tylko wyciągniemy wnioski, odezwiemy się do was'. Tylko tyle - relacjonuje szef Renault.

- Jestem czysty i fair w stosunku do wszystkich - zaznaczył Boullier. - Byliśmy zainteresowani rozmowami, i jeśli doszlibyśmy do wniosku, że Witalij nie daje sobie rady, dalibyśmy wam znać i przedyskutujemy sprawę. Ale czemu mielibyśmy to robić wcześniej? Można grać z mediami, i wywierać presję, ale nie o to tutaj chodziło - jednoznacznie powtórzył przełożony Roberta Kubicy.

Decyzja Raikkonena rozczarowała Roberta Kubicę ?

Jak zakończy się sprawa Raikkonena?
Więcej o:
Copyright © Agora SA