Od feralnego niedzielnego meczu zakończonego skręceniem stawu skokowego Amerykanin jednak nie trenuje. W poniedziałek założono mu specjalny but, który usztywnia kostkę. Codziennie od rana do wieczora przechodzi zabiegi rehabilitacyjne. Najczarniejszy scenariusz przewidywał, że Hawkins może nie zagrać w Sopocie, jednak nikt nie potrafił dokładnie określić, na ile poważny to uraz.
Pierwsze poważniejsze diagnozy przeprowadzone w środę nie były optymistyczne. Grzegorz Schetyna, szef wrocławskiego klubu, szanse na występ Hawkinsa w co najmniej jedynym meczu ocenił na 30-40 proc., bliżej tej dolnej granicy. O tym jednak, czy trener Andrej Urlep będzie mógł skorzystać z usług swojego pierwszego rozgrywającego, dowiemy się najprawdopodobniej dopiero w sobotę przed pierwszym meczem. Do Sopotu Śląsk udaje się w 12-osobowym składzie.
Jak ważnym dla Idei zawodnikiem jest Hawkins, najlepiej pokazują statystyki CAŁEJ drużyny z okresów gry, gdy jest na boisku Amerykanin i gdy jest na boisku jego zmiennik Tomas Pacesas. Koszykarze Idei gdy gra Hawkins mają mniej strat, rzucają znacznie celniej i wykonują więcej prób rzutów, czyli grają szybciej. Co więcej - okres gry gdy rozgrywał Pacesas, Idea przegrała łącznie w dwumeczu 14 punktami!
Dane obejmują mecze finałowe 1 i 2 z Wrocławia.
minuty 42
punkty zdobyte przez Ideę 99
punkty zdobyte przez Prokom 68
straty Idei 13
rzuty Idei z gry 37/71
skuteczność (w proc.) 52
minuty 38
punkty zdobyte przez Ideę 60
punkty zdobyte przez Prokom 74
straty Idei 12
rzuty Idei z gry 21/46
skuteczność (w proc.) 46
adrom