F1. Heidfeld wróci już na GP Singapuru?

Były kolega Roberta Kubicy z BMW Sauber Nick Heidfeld może wystartować w Grand Prix Singapuru w dniach 24-26 września. 33-letni Niemiec, który w tym sezonie był rezerwowym kierowcą Mercedesa i testerem Pirelli, ma ścigać się dla Saubera, gdzie zawodzi Pedro de la Rosa.

39-letni Hiszpan zdobył w tym sezonie zaledwie sześć punktów w 13 wyścigach i wyraźnie przegrywa rywalizację w zespole z Japończykiem Kamuim Kobayashim. Serwis Autosport.com podał, że de la Rosa jest na wylocie i straci stanowisko wyścigowego kierowcy Saubera na sześć ostatnich tegorocznych Grand Prix.

- Nie komentuję spraw związanych z kierowcami - powiedział szef zespołu Peter Sauber po niedzielnym wyścigu na torze Monza. De la Rosa zajął w nim 14. miejsce, Kobayashi nie dojechał do mety po awarii skrzyni biegów.

Według Autosport.com de la Rosę zastąpi Heidfeld, który dla Saubera jeździł dwukrotnie - w latach 2001-03 i 2006-09. Przez większość tego drugiego okresu partnerem Niemca w zespole był Kubica.

Heidfeld, który w Formule 1 zadebiutował w 2000 roku w zespole Prosta, w karierze wziął udział w 169 Grand Prix - zdobył jedno pole position, 12 razy stawał na podium. W sezonie 2007 zajął piąte miejsce w klasyfikacji mistrzostwo.

Niemiec jest liderem nieco wstydliwej klasyfikacji kierowców z największą liczbą Grand Prix, którzy nigdy nie wygrali wyścigu - prowadzi w niej Włoch Andrea de Cesaris (214 GP).

Copyright © Agora SA