Baw się z nami w Wygraj Ligę! Wygraj 20 000 zł.
Cesc Fabregas stał się bohaterem najgłośniejszej w tym roku sagi transferowej. Na temat jego przejścia do FC Barcelony wypowiedzieli się niemal wszyscy. Swoje zdanie wyrazili jego reprezentacyjni koledzy, trenerzy postronnych klubów, a także on sam.
Duma Katalonii złożyła ofertę londyńskiej drużynie dwa razy i dwa razy klub z Premiership ją odrzucił. W końcu Hiszpan wznowił treningi na Emirate Stadium , a dzień później oficjalnie ogłosił: "zostaję w Anglii."
- Rozumiem decyzję Arsenalu i trenera Arsena Wengera. Gdybym był na jego miejscu, też nie pozwoliłbym Fabregasowi odejść - powiedział Josep Guardiola, trener FC Barcelony. - Mam nadzieję, że gra w Premier League dalej przynosi radość Cescowi. - dodał.
Według trenera katalońskiej drużyny to, że hiszpański napastnik pozostanie na Wyspach Brytyjskich, nie wpłynęło ani trochę na tegoroczną strategię gry mistrza Primiera Division. - Nie jestem ani trochę zmartwiony, to w żaden sposób nie zmieni naszej postawy w tym sezonie.
- Okno transferowe zostanie zamknięte z końcem sierpnia. Zobaczymy, czy uda nam się kogoś znaleźć, jeśli nie, nie ma żalu. Mamy naprawdę wspaniały skład, który jest w stanie rywalizować w rozgrywkach krajowych i europejskich. - stwierdził Guardiola.
Piłkarzem roku Bundesligi Arjen Robben ?