RPA 2010. Portugalia - Brazylia 0:0. Remis, który zadowala wszystkich

Portugalia po bezbarwnym meczu zremisowała z Brazylią 0:0. Obie drużyny awansowały do 1/8 finału, teraz czekają na rywali.

Brazylijczycy awans mieli zapewniony jeszcze przed tą kolejką spotkań, Portugalia potrzebowała jednego punktu. Po bezbarwnym, momentami brzydkim meczu (sędzia pokazał siedem żółtych kartek) oba zespoły osiągnęły swój cel. O tym, z kim zagrają o ćwierćfinał zdecydują rozstrzygnięcia w grupie H.

W pierwszej połowie bliżej strzelenia bramki byli Brazylijczycy. Fantastyczną okazję miał Nilmar, który dostał fantastyczne podanie za plecy obrońców i uderzył z trzech metrów niemal z czystej pozycji. Eduardo w ostatniej chwili sparował piłkę na słupek i uratował Portugalię przed utratą bramki.

Portugalczycy odpowiadają niemal momentalnie - długie podanie dostaje Tiago, ale zamiast strzelać, próbował wymusić rzut karny. Sędzia nie dał się nabrać i ukarał Tiago żółtą kartką.

W 39. minucie fantastycznie z rzutu rożnego dośrodkował Maicon, najsprytniejszy w polu karnym był Luis Fabiono, ale jego strzał głową tylko otarł się o zewnętrzną część słupka portugalskiej bramki.

Po przerwie do roboty wzięli się Portugalczycy, przejęli inicjatywę, ale efektów nie było. Dopiero w 60. minucie zagotowało się pod bramką Brazylii. Cristiano Ronaldo przedryblował czterech rywali, piłkę w ostatniej chwili wybił mu Lucio, ale wprost pod nogi nadbiegającego Meirelesa. Świetnie interweniował jednak Julio Cesar. To była najlepsza okazja Portugalii.

W doliczonym czasie gry Ramires chciał zaskoczyć Eduardo strzałem z daleka, ale portugalski bramkarz wyciągnął się jak struna i wyrzucił piłkę na rzut rożny.

Brazylia straciła pierwsze punkty na mundialu, Portugalia bez porażki awansowała do II rundy.

Czytaj więcej o meczu Portugalia - Brazylia ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.