Makoeyowie mieszkają w małej wiosce Makweya w prowincji Limpopo. Żona zmarłego, 68-letnia Francina oglądała popularny program ze śpiewami religijnymi wraz z dziećmi: 36-letnim Collinem i 23-letnią Lebogangą. Wtedy do pokoju wszedł David. - Powiedział: "nie, chcę oglądać futbol" - relacjonuje słowa głowy rodziny jeden z policjantów. - Od tego zaczęła się kłótnia.
David Makoeya chwycił za pilot, by zmienić kanał. - Wtedy został zaatakowany - mówi funkcjonariusz. - Wygląda na to, że uderzali jego głową o ścianę - zdradza.
- Rodzina zadzwoniła na policję tuż po zdarzeniu, gdy był ciężko pobity. Jednak zanim na miejsce dojechali funkcjonariusze pan Makoeya był już martwy - tłumaczy policjant. Żona i dzieci zmarłego zostali aresztowani, czeka ich rozprawa w sądzie.
Zniknęło czterech graczy Korei Północnej. Uciekli? ?