RPA 2010. "Star": Urugwaj uciszył wuwuzele

Po trzecim golu dla Urugwaju w spotkaniu w RPA chyba po raz pierwszy na tym mundialu na stadionie zapanowała cisza. Nagle umilkł hałas wywoływany przez tysiące wuwuzeli. - Jestem rozczarowany, to nie była piękna gra - mówił po meczu młody fan zespołu gospodarzy.

Wygraj mundial! 11 tysięcy dla najlepszego menedżera - zagraj! ?

Na Loftus Versfeld Stadium w Nelspruit Urugwaj pokazał RPA jej miejsce w światowej piłce pokonując gospodarzy mundialu 3:0. Jak pisze dziennik "Star" pierwsi fani opuszczali stadion już po drugim golu zdobytym z karnego przez Diego Forlana.

- Jestem zawiedziony. Nie chcę rozmawiać. To nie była piękna gra, to była gra do śmieci - powiedział młody fan RPA wychodząc ze stadionu z wuwuzelą pod pachą. Na krótko przed końcem meczu cała duża trybuna pod telebimem, wcześniej pełna powiewających flag i wuwuzeli świeciła pustką.

- Gdy bramkarz Itumeleng Khune została w 77 minucie wyrzucony z boiska przez sędziego Massimo Busaccę, tłum w Nelspruit gwizdał i dął w wuwuzele. Po bramce zapadła cisza - komentuje "Star".

Trwa mundial! Śledź newsy o MŚ 2010 na Facebooku ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.