Przewlekła kontuzja pleców 32-letniago golkipera dała o sobie znać w pierwszej połowie meczu Włochy - Paragwaj. W przerwie, narzekającego na ból Buffona zmienił Federico Marchetti. Obrońcy tytułu nie zachwycili, zdobywając zaledwie punkt (mecz zakończył się remisem 1:1).
Etatowy bramkarz reprezentacji Marcelo Lippiego miał nadzieję wrócić do zajęć już po dwóch dniach. Sztab mistrzów świata wydał jednak oświadczenie, w którym zaznacza, że na dzień dzisiejszy nie można stwierdzić, kiedy Buffon będzie mógł wznowić treningi. Rzecznik prasowy Włochów powiedział, że być może jeszcze w środę podane zostaną dalsze informacje. Wiele zależy od wyników testów, którym poddawany jest obecnie zawodnik.
Wszystko wskazuje na to, że w niedzielnym meczu przeciwko Nowej Zelandii w bramce Włoch od pierwszej minuty stanie niedoświadczony bramkarz Cagliari Federico Marchetti. Media spekulują, że Buffona może zabraknąć również w ostatnim spotkaniu grupowym ze Słowacją. Nie wyklucza się też najgorszego scenariusza, w którym bohater mistrzowskiej drużyny z 2006 roku miałby nie wystąpić już w żadnym meczu do końca turnieju.
Lodowato na Mundialu, a Brazylia nie rozgrzewa
Kontuzja Buffona jednak poważna