Wrażenia naszych specjalnych wysłanników do RPA - znajdziesz na blogach Rafała Steca i Michała Pola
La Gazzetta dello Sport - "De Rossi dopadł Paragwaj, Włochy zaczynają remisem"
Największa sportowa gazeta we Włoszech chwali dobrą grę swojej reprezentacji mimo utraty pierwszej bramki tuż przed przerwą. "De Rossi złożył podpis pod remisem i mimo późniejszej dominacji na boisku, gole już nie padły". Autor zaznacza, że debiut na mundialu kosztował Włochów bardzo dużo wysiłku.
"Niebiescy zawiedli, jeśli chodzi o realizację dobrego startu i zakończyli mecz pod wodą, ale to wszystko ze swojej winy". Usprawiedliwieniem zdaniem "Gazzetty" jest to, że Włosi mierzyli się z "najgroźniejszym na papierze rywalem w grupie". "Dobrą wiadomością jest siła obrony niebieskiej drużyny, która neutralizowała przeciwników i wzbudzała obawy ich napastników". Tytuł zarzuca reprezentacji także brak pomysłowości w grze.
La Repubblica - "Cierpienia Italii, zbawienie De Rossiego"
Gazeta zaznacza, że napięcie na początku meczu było ogromne i Włochom ciężko było dostosować się do strategii Paragwaju. "Błękitna drużyna pokazała jednak, że jest zdolna zmieniać taktykę w obliczu ciężkich czasów. Temperament i najważniejsza forma fizyczna także są na dobrym poziomie".
"Bolesnym punktem jest brak człowieka, który wykonałby decydujące zagranie, takiego który jest zdolny wznieść się ponad innych i wykreować liczebną przewagę w ofensywie". Zdaniem gazety "rozdział Paragwaj" charakteryzował się tym, że drużyna ta wykreowała mało gry, ale "zniszczyła sztukę". "Wyszła na boisko, by wyrwać punkt, misja wykonana".
Corriere dello Sport - "De Rossi ratuje Italię"
Autor relacji stwierdza, że trener Marcelo Lippi przynosi Italii rozczarowanie w pierwszym meczu, w którym osiągnął tylko "cienki remis". "Jedyny gol Daniele De Rossiego ratuje niebieską łódź przed zatopieniem w starciu z Południowymi Amerykanami, którzy nie zrobili imponującego wrażenia".
W dalszej części relacji ciężko doszukać się pozytywnej oceny drużyny, która "borykała się straszliwie ze znalezieniem rozwiązania i tylko dzięki inwencji ofensywnego pomocnika AS Romy, urzędujący mistrzowie świata byli w stanie zdobyć punkt".