Gdzie się podziewa Igor Sypniewski?

Igor Sypniewski miał pomóc Wiśle w zdobyciu mistrzostwa Polski. Po to przyszedł do Krakowa z Radomska. Tymczasem od dziesięciu dni nie ma go w klubie.

Gdzie się podziewa Igor Sypniewski?

Igor Sypniewski miał pomóc Wiśle w zdobyciu mistrzostwa Polski. Po to przyszedł do Krakowa z Radomska. Tymczasem od dziesięciu dni nie ma go w klubie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że "Sypek" został odsunięty od drużyny po badaniach klubowych. Dotknął go problem, jaki przechodzili przed nim George Best, Maradona, Caniggia, czy Paul Gascoigne.

Oficjalnie w krakowskim klubie nikt tego nie chce potwierdzić. - Nieobecność Sypniewskiego jest dla nas niezwykłym zjawiskiem - powiedział nam prezes Bogdan Basałaj. - Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, że tak długo go nie ma. W poniedziałek ma się pojawić i myślę, że wszystko powinno być dobrze.

Basałaj stwierdził, że ta absencja wynika z "rodzinno-zdrowotnych problemów" Sypniewskiego. Prezes Wisły nie obawia się, że sprawa piłkarza zepsuje dobrą opinię o klubie. Faktem jest jednak, że przy dokonywaniu transferu nie sprawdzono go dokładnie.

- To nie jest szkoła, tu nie wystawia się opinii. Owszem, zrobiliśmy swój wywiad, ale bardziej interesowały nas czysto piłkarskie walory Sypniewskiego - tłumaczy Bogdan Basałaj.

Podobne problemy "Sypek" miał jeszcze w trzecioligowym Orle Łódź, a niektóre źródła donoszą, że z tego powodu nie powiodło mu się w Panathinaikosie Ateny.

Michał Białoński

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.