Sztuczka Roberta Kubicy w Q3 była zgodna z przepisami

Przed wyjazdem na Q3 Robert Kubica sprytnym manewrem wyminął kolejkę bolidów i wyjechał na tor jako pierwszy. Czy taka "sztuczka" jest dozwolona? - Nie ma przepisu, który reguluję tę sprawę. Uważam, że jest to dozwolone - skomentował Polak po kwalifikacjach, w których zajął szóste miejsce. Grand Prix Malezji w niedzielę o godz. 10. Relacja na żywo w Sport.pl.

Przed Q3 deszcz zaczął padać coraz mocniej. Wydawało się, że walka o pole position rozstrzygnie się na pierwszych kółkach. Przed wyjazdem na tor bolidy ustawiły się w kolejce, oczekując na zielone światło. W ostatniej chwili z prawej strony ustawił się Robert Kubica, a kiedy pojawiło się zielone światło Polak natychmiast ruszył, wyprzedzając kolumnę bolidów i wyszedł na prowadzenie. Miał przed sobą czysty tor, co było kluczowe w bardzo złej widoczności. - Wiedzieliśmy, że nadchodzi deszcz i podjęliśmy decyzję, aby zrobić coś takiego. Bardzo ważne było, aby jechać na przedzie ze względu na widoczność, bo mocno się rozpadało. Niestety nie zyskaliśmy żadnej przewagi, bo pojawiła się czerwona flaga. Trudno - tłumaczył po kwalifikacjach Kubica.

Czy jednak taki manewr jest dozwolony? - - Nie ma przepisu, który reguluję tę sprawę. Uważam, że jest to dozwolone - podkreśla kierowca Renault. - Oczywiście będziemy potem na ten temat dyskutować. Prawdopodobnie wkrótce coś takiego nie będzie już możliwe - mówił z uśmiechem.

Przy wznowieniu Q3 kierowcy już wyciągnęli wnioski. Ustawili się w dwóch kolumnach i tym razem żaden bolid nie mógł ich tak łatwo wyminąć.

 

2

 

ZaA?adowane przez: Chassis49 . - Obejrzyj wideo najwiÄ?kszych osobowoA?ci z sieci.

 

3

 

ZaA?adowane przez: Chassis49 . - WiÄ?cej wideo z blogów.

Jak wyglądały deszczowe kwalifikacje? - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.