Zobacz wideo: Dawid "Cygan" Kostecki po walce z Dario Cichello ?
- Jestem zadowolony. Z walki na walkę będzie teraz coraz lepiej, poprzeczka jest wysoko, w 100% zrobiłem to, czego chciał trener - ocenił swój występ w rozmowie z serwisem bokser.org popularny "Cygan". - Mam teraz jeden cel - chcę być mistrzem świata prestiżowej federacji. Wiem, że mnie na to stać i zrobię wszystko, żeby to osiągnąć.
Pięściarz grupy KnockOut Promotions podkreślił zmianę, jaka zaszła w jego sposobie boksowania i podejściu do codziennego treningu.
- To miał być mój najmocniejszy przeciwnik do tej pory, ale ja nie mogę tego potwierdzić, bo teraz jestem już innym zawodnikiem. Inaczej myślę, inaczej boksuję. Będziecie teraz mieli takiego kameleona - nikt nie będzie wiedział do końca, na co mnie stać w ringu. Możecie nazywać mnie teraz "kameleon". W każdej walce będę chciał boksować inaczej - powiedział Kostecki. - Zaufałem całkowicie trenerowi i efekty tego widać było w walce. Wcześniej byłem buntownikiem, uważałem, że sam najlepiej wiem, co mam robić. To był błąd i ja ten błąd zrozumiałem, a to jest w życiu ważne - zrozumieć swoje błędy, przyznać się do nich, naprawić je i robić tak, żeby było dobrze.
"Cygan" odniósł się też do negatywnych komentarzy i nie zawsze do końca zgodnych z prawdą doniesień na jego temat pojawiających się ostatnio w mediach:
- Nie jestem takim złym człowiekiem, jak mnie opisują, do nikogo nie czuję nienawiści, bo teraz do życia podchodzę na luzie. Chcę być szczęśliwy - przede wszystkim pozytywne emocje. Niech każdy sobie spróbuje tak przez jednej tydzień nie myśleć o złych rzeczach - świat się zmienia, jestem tego dobrym przykładem.
28-letni Kostecki stoczył do tej pory 34 zawodowe pojedynki, z których wygrał 33, z czego 23 przez nokaut. Aktualnie notowany jest na 4. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej prestiżowej federacji WBC.
Więcej o boksie na Bokser.org ?