Kolo Toure uważa, że przy takim rozwiązaniu skorzystałyby wszystkie strony. Obrońca Manchesteru wystąpi w barwach swojej reprezentacji na rozpoczynającej się w niedzielę w Angoli imprezie, przez co straci istotną fazę rywalizacji w lidze angielskiej. Jest to moment o tyle istotny, że Toure opuścił swój klub w momencie zmiany szkoleniowca. Przypomnijmy, że Marka Hughes'a zmienił w grudniu Roberto Mancini.
- Bardzo trudno jest opuścić swój zespół na miesiąc, by wystąpić w Pucharze Narodów Afryki - powiedział Toure dziennikarzowi agencji AP. - Ale gramy dla swojego kraju, dla naszych ojców, rodziny, jest to dla nas powód do dumy - zaznacza.
- Jeśli jednak można by jakoś przesunąć termin rozegrania turnieju, byłoby świetnie - uważa obrońca z WKS. - Bo w tym momencie jesteśmy rozdarci między klubem i reprezentacją. Nie jest to łatwe - kończy Toure.
Juventus wypożycza, tym razem Tiago ?