Jak donosi angielska "Ealing Gazette", Szczęsny prezentował się w bramce Brendfordt bardzo przyzwoicie. Obronił kilka trudnych strzałów podopiecznych byłego reprezentanta Anglii - Paula Ince'a.
Tuż przed końcem pierwszej połowy gospodarze powinni objąć prowadzenie, gdy z około sześciu metrów strzelał Jermaine Easter. Szczęsny jednak w jakiś sposób powstrzymał napastnika, popisując się "kapitalną interwencją". Dwukrotnie obronił rękoma strzał rywala, po czym wybił piłkę poza linię boczną.
Dobrze zaprezentował się także Majewski, którego Nottingham Forest pewnie pokonało na własnym boisku Preston North End 3:0. W pierwszej połowie, gdy jego drużyna prowadziła już 2:0, Polak popisał się "zachwycającym zagraniem". Uderzona przez niego - z lewego narożnika pola karnego - piłka, minęła słupek o milimetry.
- Majewski zrobił na mnie świetne wrażenie - chwalił kilka dni temu Majewskiego były piłkarz m.in. ŁKS Łódź i Stali Stalowa Wola Daniel Purzycki. - Jeśli jeszcze poprawi dalekie podania i będzie zagrywał piłki na 60 metrów, to znajdzie się na najwyższej półce zawodników pierwszej ligi. Za takich kluby ekstraklasy płacą po 5 milionów funtów.
Drużyna Majewskiego zajmuje po tym zwycięstwie czwarte miejsce w tabeli ligi Championship, będącej bezpośrednim zapleczem Premier League. Nottingham traci tylko trzy punkty do drugiego West Bromwich Albion. Brentford zajmuje z kolei 14. pozycję w League One, która jest trzecią klasą rozgrywkową w Anglii.
Dawidziuk o Szczęsnym: rośnie nam bardzo silny punkt reprezentacji "Muszę popełniać mniej błędów" - mówi Kuszczak >
![Gigantyczna sensacja! Gauff odpadła. Nieprawdopodobne sceny [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/9c/79/1d/z30904732II.jpg)
