Ekstraklasa. Do Lecha z Ligi Mistrzów. Wielkie zakupy jeszcze przed świętami

Dwaj wyróżniający piłkarze białoruskiego BATE Borysów: pomocnik Siergiej Kriwec (super-strzelec, trafił do bramki m.in Juventusu Turyn) i napastnik Witalij Rodionow jeszcze tej zimy trafią do Lecha Poznań. Odejdzie za to Semir Stilić, którego ?Kolejorz? chce sprzedać za dwa miliony euro

Środowy mecz w barwach BATE w ostatniej kolejce Ligi Europejskiej z Evertonem, to według naszych informacji ostatni występ piłkarzy w drużynie mistrza kraju.

Jeszcze przed świętami Kriwec i Rodionow, zawodnicy z doświadczeniem z Ligi Mistrzów, mają zostać piłkarzami Lecha. Jego władze nie chcą potwierdzić tej informacji - głównie dlatego, że poznański klub nie jest jedynym, który stara się o zatrudnienie tych dwóch graczy. Rodionowem na przykład interesuje się też Wisła Kraków, choć to akurat 23-letni Kriwec wydaje się bardziej wartościowym zawodnikiem. W zakończonym niedawno sezonie białoruskiej ekstraklasy (BATE czwarty raz z rzędu zdobył mistrzostwo) strzelił 14 goli i miał 9 asyst. W klasyfikacji kanadyjskiej, uwzględniającej bramki i asysty, był zdecydowanie najlepszy, wyprzedził konkurentów o 6 pkt. Został też wicekrólem strzelców, miał jedno trafienie mniej od zwycięzcy, Brazylijczyka Maycona. We wrześniu ubiegłego roku Kriwec przeszedł do historii białoruskiego futbolu - jako pierwszy zdobył bramkę dla drużyny z tego kraju w Lidze Mistrzów, a pokonanym był bramkarz Juventusu Turyn! Jesienią zadebiutował w reprezentacji Białorusi i zdążył zaliczyć w niej trzy występy, choć raczej były to epizody z Chorwacją, Kazachstanem i Czarnogórą.

O wiele większą rolę Kriwec odgrywał w klubie. Szybki, zwinny gracz był jednym z liderów zespołu, który zakwalifikował się do fazy grupowej Ligi Europejskiej. To tam obserwowali go wysłannicy Lecha, m.in. w wyjazdowym meczu z AEK Ateny. Białorusini zremisowali w Grecji 2:2, a jedną z bramek zdobył wówczas Rodionow, starszy od Kriwca o cztery lata napastnik, który też ma trafić do Poznania.

Według nieoficjalnych informacji Kriwec jest zdecydowany na przeprowadzkę do Lecha, Rodionow jeszcze niedawno się wahał. Liczył na powrót do Niemiec i występy w Bundeslidze. Wiosną tego roku był bowiem wypożyczony z BATE do Freiburga, który wygrał rywalizację w drugiej Bundeslidze. Awansował, ale Rodionow wrócił do BATE, strzelił w Niemczech cztery bramki w dwunastu występach. W tym roku regularnie grał w reprezentacji Białorusi - strzelił dwie bramki w jedenastu meczach.

Oprócz obu Białorusinów, Lech bardzo zabiega o transfer Tomasza Jodłowca z Polonii Warszawa. Piłkarz chce grać w Poznaniu i jest szansa, że będzie grał już od stycznia.

Żeby sprowadzić trzech nowych piłkarzy, "Kolejorz" będzie jednak musiał też zimą sprzedawać zawodników. Nie tylko tych, którzy jesienią grali mało, albo w ogóle. Jeżeli kontrakt w Poznaniu podpisze Kriwec, z Lecha odejdzie Semir Stilić, gdyż Białorusin to gracz na tę samą pozycję co Bośniak. Zdaniem skautów poznańskiego klubu Kriwec jest jednak szybszy, bardziej zwrotny i bardzo dużo biega po boisku. Pod tymi względami jest przeciwieństwem Stilicia, a - podobno - potrafi podać piłkę napastnikowi nie gorzej od niego. Lech liczy, że mimo dość słabej wiosny w wykonaniu pomocnika z Bałkanów, uda się go sprzedać za ok. 2 miliony euro.

O wiele mniej "Kolejorz" zarobi na Hernanie Rengifo, a to dlatego, że jego kontrakt obowiązuje jeszcze tylko przez pół roku. Niechciany w Lechu Peruwiańczyk prawdopodobnie odejdzie do jednego z klubów meksykańskich, który zimą wykupi go z Lecha.

Lech szuka wzmocnień - kupi tylko pewniaków ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA