Lampe, 24-letni reprezentant Polski, do jednego z najlepszych klubów Euroligi w ostatnich latach trafił w lecie. Podpisał dwuletni kontrakt i miał zarabiać 1,1 mln dol. rocznie. Trener Pini Gershon nie jest jednak zadowolony z postawy Lampego - w Eurolidze polski środkowy gra po 19 minut i zdobywa średnio 8,9 punktu i 4,1 zbiórki. W lidze izraelskiej gra krócej - po 12,6 minut, w trakcie których rzuca po 6,6 punktu, zbiera po 4 piłki. W porównaniu z innymi podkoszowymi Maccabi - D'Ora Fishera i Stephane'a Lasme - Lampe jest słabszy w obronie.
Według izraelskich mediów władze Maccabi rozmawiają już z agentem Polaka o rozwiązaniu kontraktu. Lampe kilka dni temu mówił: - Myślę, że trener Gershon zwraca dużą uwagę na to, jak zawodnik rozpocznie swój występ. W meczach, w których dostawałem po 20 minut i więcej, szło mi dobrze. Gdy grałem 5-6 minut, to nie mogłem pokazać swoich możliwości. Ale w składzie jest mnóstwo zawodników, między których trzeba rozdzielić minuty.
Marcin Gortat wypalony ?